Zawsze chciałam mieć ładne zabane i długie paznokcie. I pewnego dnia stał się moment przełomowy w którym postanowiłam, że zacznę się tym zajmować... Pazurki robię już 4 lata... Staram się oto, aby każde były jedyne niepowtarzalne i piękne.
I błagam Was nie nazywajcie ich tipsami... (jak to potocznie weszło w krew osobom , które absolutnie się na tym nie znają) otóż to... TIPS to tylko plastikowa płytka dzięki której istnieje możliwość przedłużenia paznokcia, ale żeby też było jasne paznokcie można przedłużyć za pomocą formy (szablonu) i w ten sposób zrobiony paznokieć absolutnie nie ma nic wspólnego z tipsem. Niestety niewiedza na ten temat jest tak rozpowszechniona, że większość ludzi po prostu o tym nie wie. I uważa, że ,,tipsy'' to brzydkie, grube, pofalowane, bezgustowne oszpecenie dłoni, a to dlatego, że wiele dziewczyn które uważają, że ,,takie ozdabianie paznokci jest banalnie proste'' bierze się za to i niszczy swoją płytkę lub płytkę osoby której robi i do tego fałszuje prawdziwy wygląd profesjonalnie wykonanych paznokci. A to jednak jest całkiem inaczej... Nie dajcie się oszukać... W świecie Stylistek paznokci za nazwanie Paznokci Żelowych lub Akrylowych ,,Tipsami'' zostały byście wyśmiane :) Tak, tak , bo ,,tipsy'' robią ,,tipsiary''. Te bez żadnej teoretycznej wiedzy. A prawdziwe stylistki nie zejdą na tak niski poziom :)
Aha i żeby wyjaśnić Wam jeszcze jeden drobny szczegół... tak moje paznokcie na pierwszy rzut oka, są dla Was straaaszne :P długie, szpiczaste (profesjonalnie kształt przedstawiony na zdjęciach to Stiletto) a są również inne (np. pipe, bridget, side, monroe, edge) o których zapewne większość z Was w życiu nie słyszała... i powiem, Wam, że mi również na poczatku absolutnie się nie podobały te ,,szpice'' :P ale lata pracy, chęć tworzenia i noszenia czegoś co nie ma nikt... było większe i z czasem pokochałam ten kształt...
Uwierzcie na samym początku też przedłużałam tylko troszkę pazurki, ale teraz nie wyobrażam sobie krótkich, staram się brać przykład od koleżanek ze wschodu Valentiny Denisenko czy Eleny Veterenko... dla takich światowej sławy stylistek ja mam jak najbardziej normalne pazurki. Bo to już jest więcej niż tylko zdobienie paznokci. To już jest sztuka. A to, że mogę ją tworzyć na własny sposób, daje mi najwięcej satysfakcji. :)
myslę ze w swoim środowisku jednak szokujesz tą długoscią i kształtem paznokci.Ja mam sztuczne paznokcie(z przerwami)od 5 lat.Kiedyś nosiłam typowe,,kwadratowce,,z czasem aby wyglądały bardziej naturalnie zmieniłam kształt i maluję lakierem.
OdpowiedzUsuńJednak wiem że ,,tipsy,,są już nie modne a przynajmniej nie w takim typowym wydaniu(kwadratowe +french).Mam na myśli że coraz mniej widzę je na dłoniach kobiet.
W moim środowisku wszyscy wiedzą, że jestem instruktorem więc raczej rzadko zdarza się osoba zszokowana :)tam gdzie chodzę (sklepy, restauracje, dyskoteki, kluby itp. ) wszyscy już mnie kojarzą właśnie po paznokciach i wiedzą, że to moja praca i nie jest to coś co szokuje, bardziej ich interesują i chcą zobaczyć ,,jakie teraz mam paznokcie''.
OdpowiedzUsuńI nieprawdą jest to, że paznokcie przedłużane (nie TIPSY - normalnie nie moge patrzeć jak tak ktoś nazywa przedłużone paznkcie) są niemodne, bo przedłużanie paznokci to nie tylko ,,french w kwadracie''. Tak jak sama napisałaś dziewczyny je robią cały czas np. jeden kolor, czy bardzo delikatny french na naturalnych paznokciach. Ciągle powstają nowe produkty, do których tak jak wspomniałam wcześniej absolutnie nie trzeba przedłużać paznokci tipsem. Np. takie jak najnowsze hybrydy - zastępstwo lakieru. (Bardzo dużo znanych gwiazd właśnie ma paznokcie zrobione hybrydami)a wygląda to jak lakier. A paznokcie takie jakie mam to nie po to ,, bo taka jest moda'' tak jak napisałam kocham je. Uwielbiam, że są takie długie, uwielbiam to, że mogę na nich tworzyć i że wyglądają idealnie. I napradę mało mnie to obchodzi czy są teraz modne. Każdy nosi to co lubi :)
To ja zapytam jak sobie radzisz z domowymi czynnościami? =)
OdpowiedzUsuńwbrew pozorom, da się wszystko :) od odkurzania, przez zmywanie (a nie mam zmywarki ;)), po mycie okien itp. :)
OdpowiedzUsuńJa w takich długich potrafię nawet sobie założyć soczewki kontaktowe :)
Bo to jest kwestia przyzwyczajenia... Na poczatku nosiłam krótkie, potem, dłuższe i dłuższe... I da się wszystko,tylko trzeba się nauczyć w nich obsługiwać :)
a zakładanie rajstop?? ;) nie no, żarcik. Ja fanką tipsów i aż tak długich paznokci nie jestem - po prostu nie moja estetyka. Ale za to podoba mi się użyty odcień różu ;)
OdpowiedzUsuńOjej..wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńSuper paznokcie ;D
OdpowiedzUsuńFajny blog.
Dodaję do obserwowanych i mam nadzieję na rewanż.
www.we-are-freaks.blogspot.com
O jejku te twoje paznokcie są niesamowite!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZakochałam się,serio...po prostu za chwilę lecę do mojej ukochanej stylistki i sobie takie zrobię...Wszyscy będą mi zazdrościć,dzięki za pomysł...;***************
Zakładasz soczewki?! W takim razie powinnaś wygrać Mam talent :) pod innym postem pisałam, że nie wyobrażam sobie jak założyć soczewki, a tu czytam, że to nic trudnego dla Ciebie. Szok!
OdpowiedzUsuńa jak się pisze na klawiaturze komputera z takimi paznokciami?
OdpowiedzUsuńPrace domowe potrafię zrozumieć, ale że pisanie?
niestety, ale przerasta mnie myśl, że dla kogoś może to być estetyczne albo, że ktoś traktuje to jak sztukę. każdy lubi to, co lubi, ale nie mieszajmy ponadczasowych pojęć ze zbyt długimi paznokciami
OdpowiedzUsuńNie są zupełnie w moim stylu, ale fajnie, że masz pracę która jest jednocześnie pasją. No i zrobienie takich paznokci musi być strasznie misterną robotą.
OdpowiedzUsuń