brak szybkości transferu.

Mówię Wam jaka jestem wkurzona na ten internet... mam wrażenie, że co miesiąc w coraz szybszym okresie zjada mi się dostępna w umowie ilość ściągania internetu ;/ w tym miesiącu już 2 razy dokupiłam pakiet... z czego wychodzi, że mam już do zapłaty prawie 100zł... paranoja... a nie którzy płacą 40zł i mają zarąbisty internet... gdzie tu jest logika?? Z czego macie? Jaki polecacie?? Bo chyba zmienię... jak tak dalej będzie... bo jest dopiero 10... a ja nie mogę nic nikomu komentować, a jak się wyświetla czyjaś strona to czekam 10 minut (dosłownie), żeby się włączył nagłówek i ok 2 zdjęcia ;/
A dziś porobiłam tyle fajnych fot... :) Jednak nie ma możliwości jak na razie, żebym je dodała;/
Dzisiejszy dzień znowu zaliczony do jak najbardziej udanych ;) leniuchowanie i wycieczka ;) ale o wycieczce jeszcze będę pisać :P
Dzisiaj nie robiłam sobie nowych paznokci.. nie chciało mi się :P ale jutro będę już działać, bo w piątek praca... a na sobotę na bramkę chciałabym je już mieć :)
A dziś dodam 2 zdjątka które zrobiłam na chwilę przed ostatnim wyjazdem do Częstochowy na zakupy ;)

ps1. Jutro jak zrobię pazurki, to pójdę do siostry i tam Wam po odpisuję ;) bo tu niestety nie mam możliwości dopóki nie wykupię tego wstrętnego pakietu :/ 

ps2. I dziękuję Wam pięknie za nieprzerwane odwiedzanie mojego bloga ;) ciesze się, że się Wam podoba ;)

mam nadzieję, że dalej będziecie zaglądać ;) Buźki :* ;)
ps3. sory za takie ufajdane lustro :P ale to jest moja kuchnia która jest  aktualnie remontowana :P tzn. bierzemy się za nią porządnie już od poniedziałku i mam nadzieję, że do końca tygodnia skończymy ;)
Bo pokój i łazienka już na gotowo ;)