2/10/2013

Kiczowatość... czy może jednak brak tolerancji?

Kiczowatość... czy może jednak brak tolerancji?
Postanowiłam poruszyć temat, który ciągle - może nie bezpośrednio, ale jednak - pojawia się na moim blogu. Jest to dziwnie rozpowszechnione zjawisko, ciężko z nim walczyć, ale wypadałoby się nim zająć, bo jest poważnym problemem, który dotyczy naszego społeczeństwa.
Kiczowata, bazarowa, tandetna...  zastanawia mnie , czym się  kierujecie zostawiając na moim blogu takie słowa, pod przykrywką anonimowych komentarzy. ( oczywiście nie o wszystkich komentujących, tu mowa ;))
Rozumiem , że każdy ma swoje zdanie, jednak wypadałoby pamiętać, że właśnie to ,,MOJE'' zdanie nie jest tym najważniejszym. Nikt nie musi brać go pod uwagę, ani pod nie kierować swojego stylu, czy ubioru.
Pamiętajcie, że jeśli, ktoś lubi nosić buty na wysokim obcasie, krótkie spódniczki, spodenki, kolorowe bluzy, czy błyszczące dodatki nie jest jak wyżej wspomniałam ani tandetny, ani bazarowy, ani kiczowaty i to bez względu na to, czy się to komuś podoba czy nie. Są to śmieszne słowa, stworzone po to ,by na kimś wyładować swoje złości ( frustracje) i niezrozumienie. ( choć chyba najczęściej -mimo ogromnego zaprzeczania - podstawą takich słów jest zazdrość). ( kicz kiczowi nie równy :D dla jednych kiczem jest ,,to'' dla innych ,,tamto'')
Świat polega na tym, że każdy ma prawo wyboru. Może decydować o swojej indywidualności i niepowtarzalności, a wiele osób za wszelką cenę, próbuje te cechy u innych zniwelować, powiedzcie mi dlaczego?
Jedni walczą o wolność słowa - inni stoją na straży, aby jednostki nie odbiegały od przyjętych ,,po swojemu'' norm.
,,Jak ma szpilki i miniówę? - To jest spod latarni.''
,,Jak ma coś z brokatem, cyrkoniami? - jest tania i bazarowa.''
,,Jak ma białe kozaki (kiedyś większość lasek traciła dla nich głowę) - jest idiotką i bazarówą, chodzi nie wiejskie dyskoteki itp ''
,, Jak chodzi na solarium? - jest solarą''
,,Jak ma przedłużone paznokcie? - jest tipsiarą.''
To tylko przykłady. Przykładów, może być wiele. Ludzie w pewnym sensie sami siebie zniewolili. Przyjęli pewne standardy, od których nie można odbiegać. Jeśli ktoś się wyróżnia, automatycznie zostaje ,,zaszufladkowany'' i ,,wsadzony do jednego wora''. ,,Tak, ona chodzi na solarium - więc jest solarą - nie ważne, że większość dziewczyn ( których o to byście nie podejrzewały) systematycznie bądź od święta odwiedza solarium. Oczywiście większość się nie przyzna , że tam chodzi bo boi się ,,trafić do szufladki''.
To jest takie napędzanie ,,siebie na siebie''. Musimy robić ,,tak i tak'' bo jak zrobimy inaczej, to ,,ludzie powiedzą, to i to''. A ,,to i to'' najczęściej jest opinią negatywną i boli, a kto chciałby być uważany za kogoś odbiegającego od normy ?( i tym samym skazany na poniżenie?) nikt. Uważacie, że jest to normalne? Ja uważam, że jest to co najmniej niezdrowe. Wszystko co stworzyli ludzie, jest dla ludzi. To chyba nie jest nic nowego?
Ludzie zachowują się jak ,,stadko zwierzątek'' naśladujących jedno za drugim , a indywidualnie bez własnego zdania. Dlaczego? Bo ,,zwierzątka'' żyjące w ,,stadku'' są ,,zwierzątkami'' żyjącymi w grupie i jeśli ,,takie zwierzątko'' zacznie zachowywać się inaczej niż reszta ,,stadka'' - grupa odczyta w jakimś stopniu brak zrozumienia dla tego osobnika ( może nawet stan zagrożenia z jego strony) więc automatycznie, zacznie go atakować. I tak właśnie jest w naszym społeczeństwie jeśli chodzi o wolność wyboru co do wyglądu, ubioru i stylu.
Panuje całkowity brak tolerancji i zrozumienia ( co o dziwo w innych krajach jest czymś zupełnie przeciwnym - i tam stosunek do tego typu ,, INNYCH zwierzątek'' jest jak najbardziej pozytywny. Ludzie nie boją się ,,inności'' (a przynajmniej nie tak bardzo jak u nas).
Dlatego zanim następnym razem zabierzecie się za  pisanie komentarza, że ktoś jest tandetny czy bazarowy pod pryzmatem waszego punktu widzenia ,zastanówcie się pięć razy - bo każdy ma prawo do wolności, wyboru i odrębności. Nie musi się Wam podobać. Ważne , że ta osoba podoba się samej sobie. Wy oceniacie TYLKO ze swojej strony, kiedy Wam się nie podoba pomyślcie o tym, że jest milion innych osób, które będą zachwycone.
Podoba Wam się coś, co nie podoba się ,,publice''? Nie bójcie się o tym powiedzieć. Nie ma się czego wstydzić. Żyje się dla siebie, nie dla innych. Ja noszę to co lubię, podoba mi się to, co mi się podoba i wcale nie jest mi głupio z tego powodu. Lubię różowy, lubię błysk diamentów, szpilki, piękne plaże, itp itd. czy jest w tym coś złego? Nie. Niektórzy jednak nie mogą tego pojąć, wkurza ich , że pokazuję jaka jestem , a moja ,,inność'' , a właściwie powinnam powiedzieć ,,moja normalność'' jest dla nich czymś nieznanym i obcym i w tym momencie dochodzą do wniosku, że czas zacząć atakować. No bo po co rozumieć?
,,Najpierw oceń siebie - potem oceniaj innych. '' dokładnie takie motto miała moja klasa kiedy chodziłam do gimnazjum. Chyba bardzo wzięłam je sobie do serca, bo zawsze stosuję się do tego powiedzenia. Wy też weźcie je sobie do serca, a może każdemu z Nas będzie się żyło dużo lepiej. Nie krzywdźcie nikogo za to, że jest sobą. Takie szufladkowanie i bezpodstawne wyzywanie boli, a osoby, które nie są świadome tego, że mają prawo do indywidualności, zostaną przez Was mocno zranione.
Potrzeba nam tolerancji i zrozumienia. Zacznijmy je budować, bo to co jest aktualnie, powinno być tylko naszym powodem do wstydu.
 

175 komentarzy:

  1. cieszę się, że temat został poruszony.
    oby dyskusja pod postem była równie na poziomie!

    pozdr. AL / Giveaway na Alice! wake up!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Cię! To najmądrzejszy post, jaki widziałam na blogach modowych. Diamentica jesteś wielka!

    OdpowiedzUsuń
  3. "85% dziewczyn systematycznie odwiedza solarium" na jakie źródło się powołujesz? ponieważ w moim odczuciu jest to kompletną bzdurą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pracowałam w salonie solarium i w salonach kosmetycznych posiadających solarium. wiem kto przychodził i ile razy. znam statystyki.

      Usuń
    2. ok, ja podbijam. Wiesz, ile dziewczyn przychodziło, rozumiem, nie podważam. Ale jak obliczyłaś, że to 85% dziewczyn? 85% wszystkich dziewczyn w Polsce/ Twojej miejscowości czy gdzie?

      Usuń
    3. Też mnie to zaciekawiło:D Może 85% dziewczyn z Twojego miasta (?) odwiedza solarium, ale zapewniam Cię, że nie 85% Polek...

      Usuń
    4. matko ludzie moze pomylila sie z procentem ale chodzi o to ze solarium jest cholernie popularne w polsce i bardzo duzo dziewczyn odwiedza takie salony. to jest NORMALNE w dzisiejszym swiecie.

      Usuń
  4. Dla mnie każdy może chodzić ubrany jak chce, ale są normy społeczne bardziej kulturowe mówiące jak przyzwoity człowiek powinien się ubierać czy zachować. Jeśli ubierasz mini szpile 20cm i masz cycki na wierzchu to po po się dziwic, że jesteś tak a nie inaczej postrzegana. Ubieraj nimi i szpilki 10cm zrezygnuj z dekoltu. Jeśli chodzi o solarium to można chodzić ale dziewczyna marchewka to raczej okaz głupoty o to jak ryzykuje ze zdrowiem. Tipsy są ok ale długie kojarzą się z tanimi pannami. Ubierasz się z sposób który eksponuje typ spójrz na mnie mam kasę i małpuje styl gwiazd. Co napiszą że jest modne zaraz masz. Ludzie nie lubią takich osób. Jesteś postrzegana tak jak sama chcesz, ma to podłoże psychiczne. Jednak więcej tolerancji by się przydało bo czasem pozory mylą. I blondynką która ma wszystko czego chce może być wartościową osoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Obserwuje Twój blog chociaz do tej pory chyba nigdy sie nie wypowiadałam i jakos nie czerpałam inspiracji z twoich stylizacji, Najwidoczniej musi byc inny powód dla którego lubie Twój fanpage.
    Bardzo mi się podoba Twoja wypowiedzieć, jednak starałam się odszukać powodów dla których ludzie piszą takie komentarze.
    Na pewno nie jestes typowa 'blogerka modowa'. Nie podazasz za trendami tylko zwyczajnie pokazujesz swoje stylizacje czerpiac skads inspiracje. Ukazujesz w nich stroj ale i swoj sex appeal. Jestes ładna, masz łana figure a do tego (najwazniejsze) dlugie blond wlosy co daje nieswiadomy obraz 'laleczki'. W połaczeniu z brokatem i blyskotkami tworzy taki oto caloksztalt. No i te szczegoły jak otwarte usta i charakter zdjec. Zapewne nie masz na calu przekazywac poprzez zdjecia nic inngo jak jedynie Twoje stylizacje. Niestety ludzie Cie kojarza np z lalka Barbie i standardowo szufladkuja (o czym piszesz).
    Niestety solara, tipsiury i blyskotki w dodatku połączone ze soba kojarza sie wszystkim z tandeta, bo sami kreuja obraz człowieka.
    Jestes ładna i pokazujesz swoja figure na zdjeciach poprzez obcisłe ubrania, któe mimo ze sa pozbawione wulgarnosci to pokazuja Twoja kobiecosc. Choc nie lubie segregowac w ten sposob ludzi, gdyz czesto zdarzało mi się mylic co do pierwszej oceny wizualnej, to niestety troche tez mi sie tak kojarzysz (bez urazy!!!). Na dzien dzisiejszy przyejto takie stereotypy...

    Nie zrozum mnie zle - ten komentarz nie mial w zaden sposob Cie obrazic. Mozesz go usunac zaraz po rzeczytaniu (tak bedzie dobrze :))
    Małe spostrzezenie ode mnie - masz bardzo delikatna i dziewczeca urode, wiec moze przestan tak bardzo podkreslac oczy i postaw np na usta i rob to subtelniej? W moim odczuciu doda Ci to uroku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie!!! Chociaż jeden post z mocniejszym akcentem na usta i delikatnymi oczami. Pewnie będziesz wyglądać super.

      Usuń
  6. Piękne słowa, tak trzymaj!

    Internet to najłatwiejszy sposób na wyładowanie frustracji nieszczęśliwych ludzi. Pokazujesz im, że jesteś szczęśliwą, piękną i spełnioną kobietą i to ich boli. Rób swoje i nie pozwól, aby tacy ludzie psuli Ci humor.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. to znowu ja ! już wiem! przyciemniej sobie brwi i zrob henne. ale nie na czarno!!! tylko delikatny braz. miałam ten sam problem (byłam niewidoczna :D) - zobaczysz pozytywna roznice.

    PS. nie dodawaj tego koemtarza ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie ma co truć języka, i tak to do zazdrośników nie dotrze ;) choć sama uważam że nie we wszystkim co zakładasz wyglądasz zajebiście i moim zdaniem chu*owo dobrane to i tamto to nie obrażam a kulturalnie wygłaszam opinię. W każdym bądź razie jesteś wyjątkowa, masz własny styl i wystawiasz to na publikę i ciągle podążasz swoją drogą a nie narzucaną przez innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. tak jak mówiłam masz w 100% racji!! szufladkowanie kogoś "bo wygląda inaczej niż ja" jest cechą niestety ludzi ograniczonych. taka prawda. człowiek tolerancyjny to człowiek otwarty na wszelkie inności.
    jak można się naśmiewać z tego że nosisz szpile, leginsy, tipsy? to twoja sprawa, jesteś mądra i nie reagujesz na takie zaczepy. ciekawe jakby ktoś taki się czuł jakbyś ty znalazła w nim coś z czego można się pośmiać;P od razu byłaby histeria, dyskusja o tym że jest lepszy, awantura i płacz xD

    co do komentarzy najgorsze jest to że taki ktoś kto Cie krytykuje, próbuje się mądrzyć i wyjść na inteligentnego używając tysiąca trudnych słówek xD (choć ciężko mu to wychodzi xD) i to jest ostry kaliber. ale z czasem i takiego można zrównać do poziomu -1 bo pokazuje swoją głupotę przez chamstwo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bravo:) to co napisalas to nie tylko zazdrosc i brak tolerancji.To zacofanie,nieobycie,konserwatywnosc spoleczenstwa,brak akceptacji,brak pomyslu na siebie ,brak funduszy itd i mogalbym ten temat rozwinac jak rzeka.Te wszystkie cechy ludzi mieszaja sie w naszym kraju jak w betoniarce cement:) Przykre ale prawdziwe.To co piszesz to Twoje szczere ale jakze prawdziwe slowa.Za to masz u mnie podwojny szacun.Tymi slowami udawadniasz ze nie jestes tanią bazarówka z pusta glowa ale fajna kreatywna kobietka majaca pomysl na siebie ,zycie,i rozwijajaca swoje pasje i zainteresowania. W naszym kraju mlode dziewczeta a pózniej dojrzale kobietki nie tylko nie rozumieja ze takie osoby jak Ty My wyrozniajace sie z tlumu bo sa ubrane inaczej oryginalnie ale inaczej,bo robia paznokcie ,bo maja tatuaz,bo jezdza na snowboardzie a po 30 matce juz nie wypada:)bo maja wlasne odmienne zdanie...nie rozumieja ze to jest okey.W innych krajach Niemcy,Anglia,Włochy po wreszczie USA JEST TO WSZYSTKO NORMALNOSCIA.Tatuaze,i ta orginalna innosc jest wrecz ceniona.Tacy ludzie z pomyslem na zycie sa dostrzegani. Ceni sie oryginalnosc i kreatywnosc.W bankach w szpitalach pracuja wytatuowane kobiety od stop do glow,lekarze z dredami,panie w banku z kolczykami w nosie i nikt na to nie zwraca uwagi.Jest to normalne.Calkowicie normalne.Chory kraj i tyle.Jeszcze nam daleko do krajow wysoko usytowanych,z roznymi kulturami spoleczenstwa.Daleko w Polsce do normalnych kryteriow oceniania czlowieka.Podam swoj przyklad gdy staralam sie o prace w jednym z wiekszych znanych bankow w Polsce.Na koniec rozowy kwalifikacyjnej gdzie pokonalam 80 kandydatek i prawie juz bylam przyjeta pani dyrektor zapytala czy mam tatuaze na rekach?Zapytalam skad takie pytanie? Bo widze ze Pani ma kolczyk w nosie? Zatem czy tatauaze przekreslilyby moje szanse na prace? Moje 10letnie doswiadczenie w branzy bankowej i pozbawily szansy na prace? Wszystko wskazywalo ze tak.Niestety u nas taki wizerunek nie jest wskazany bo spoleczenstwo tego nie akceptuje....Na moje szczescie lub nie miałam dłonie czyste...
    Przykre ale prawdziwe...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację! Jednak przyczyna, dla której nasze spałeczeństwo tak różni się od tych w krajach zachodnich jest prozaiczna: komunizm. To on doprowadził do tego, że mentalność przeciętnego Polaka jest zakorzeniona w nietolerancji, trudnościach do zaakceptowania odmienności, w eliminowaniu wszystkiego, co choć trochę odbiega od 'klasycznego wzorca'. Nasi dziadkowie i nasi rodzice byli wychowani w świecie, gdzie niczego nie można było dostać, gdzie każdy musiał wyglądać tak samo - te osoby, które miały 'coś więcej' (np. rodzinę w Ameryce, która przysyłała dolary) były piętnowane z czystej zazdrości. I takie myślenie, mimo upadku kominizmu, przetrwało do dziś - zazdrość o pieniądze, o lepszy wygląd, o odmienność. Najgorsze jest to, że takie własne wzorce przekazywane są też nam - trzeciemu pokoleniu - tylko pod nazwą 'prawicowe myślenie'/konserwatyzm. To powoli zaczynało się zmieniać, ale ponownie stanęło w martwym punkcie ze względu na kryzys w naszym państwie. Młodzi ludzie nie mają tutaj żadnych perspektyw - bezrobocie, podnoszenie podatków, znoszenie wszelkich ulg... To budzi frustrację - człowiek, który ma świadomość tego, że nie osiągnie nigdy pewnego życiowego poziomu zaczyna zadrościć innym i jest to rzecz podświadoma. Stąd taka zawiść, cynizm, wredota. To bardzo przykre, ale dopóki coś nie zmieni się w naszej Polsce, to nadal będziemy nosić to cholerne piętno komunizmu, które odziedziczyliśmy po naszych rodzicach.

      Usuń
    2. Nie zagłębiajcie się tak w to... Uderz w stół, a nożyce się odezwą...
      Nie jestem dzieckiem komunizmu, a jednak razi mnie KICZ. Nazywajmy rzeczy po imieniu. Zarówno ja i moi rodzice jesteśmy tolerancyjni, ale to nie zmienia faktu, że pewne rzeczy wpada robić, a innych nie.
      Gdzie tu jakaś pozostałość?

      Mądrze napisane, ale zupełnie nieadekwatnie do wypocin blogerki.

      Usuń
  11. Nie sądzicie, że skoro pokazujecie swoje zdjęcia i "stylizacje" publicznie, to narażacie się na krytykę. I wydaje mi się, że nawet jak 100 osób powie, że to kicz, to nie jest to owczy pęd, tylko zdanie jednostek. Też musisz być tolerancyjna dla takich ludzi :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem, ale nie muszę sugerowac się tymi opiniami, tak samo jak ,,osoby komentujące/krytykujące'' nie muszą się liczyć z moim zdaniem. proste i logiczne.

      Usuń
  12. Oj zgadzam się z tym co napisałaś - dla jednego kiczowate jest to, a dla drugiego tamto. Dużo ludzi też na nas bloggerkach wyładowuje swe frustracje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety tak już jest, że najczęściej oceniamy ludzi przez stereotypy, a to że laska z blond włosami, w mini jest pusta i głupia, a to że facei jeżdżacy bmw to dresy i można by tak jeszcze długo wymieniać. Może nie jestem fanką Twojego stylu, ale jeśli dobrze się w tym czujesz ok szanuje to i nie mam podstaw osądzać Cię na podstawie tego jak wyglądasz. Kiedyś tak się właśnie pomyliłam, dziewczyna wyglądała na stereotypową blond lasencję, ale jakież było moje zdziwienie jak na koniec liceum okazało się, że dziewczna ma najwyższą średnią w szkole. Ale tak btw prowadząc bloga modowego musisz czasami przyjąć słowa krytyki i nie myślę tu o chamskich, obraźliwych komentach. Czasami przjęcie konstruktywnej krytyki wychodzi na dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie niech każdy nosi to co lubi. Jeśli tylko potrafi dopasować się do sytuacji typu wizyta w teatrze lub pogrzeb, to ja nie mam żadnych zastrzeżeń. Jakby wszyscy wyglądali podobnie to byłoby nudno ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. częściowo się zgodzę, ale z drugiej strony mam też i mieszane uczucia, myślę, że bardzo przytoczyłaś tutaj przykład z własnego bloga, rozumiem, że komentarze osób piszących o kiczu są nieprzyjemne, ale myślę, że problem braku tolerancji w naszym społeczeństwie jest znacznie większy!
    nie zagłębiając się konkretnie w to dlaczego jest tak a nie inaczej, myślę, że cały czas patrzymy na to co wypada a co nie, sugerujemy się tym co wymusza na nas społeczeństwo i staramy się dopasować do niego, a my Polacy jesteśmy nadal mało różnorodni, ale jest nadzieja, gdyż powoli sytuacja zaczyna się zmieniać
    a oceniania ludzi trudno się pozbyć, gdy kogoś nie znamy, a widzimy jedynie jego zewnętrzną powłokę, to łatwo jest komu przypiąć łatkę dresiarza, tipsiary czy innej, a często przy bliższym poznaniu okazuje się, że to jak na pierwszy rzut oka daną osobę odebraliśmy jest zupełnie błędne!
    trudno chyba znaleźć lekarstwo na ten stan, może najlepszym wyjściem jest po prostu samemu bycie człowiekiem bardziej elastycznym, otwartym na różne możliwości?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Ok a więc może i ja wypowiem się tym razem, od razu mówię, że moja wypowiedź będzie na "nie" i proszę mnie za to nie linczować bo jest tylko i wyłącznie moje zdanie.
    Z Asią znam się osobiście i mam do niej szacunek jako do człowieka...
    jednak jeśli chodzi o styl niestety mnie także nie podoba się kompletnie i identyfikuje go ze słowem "kicz".
    Nie mam nic do wysokich obcasów czy krótkich spódniczek ale wszystko z umiarem i w odpowiednich sytuacjach. Na co dzień nie wyobrażam sobie nosić takich 15cm szpilek (poza tym mam wrażenie, że są kupowane tylko do stylizacji a następnie sprzedawane w stanie idealnym). Poza tym mam zawsze wrażenie , że dobieranie do siebie rzeczy jest totalnie przypadkowe i zazwyczaj nic do siebie nie pasuje. Tragicznie wysmarowane oczy na czarno plus żółtawy przedłużany blond na głowie dopełnia całości tandetnego stylu.
    O dobrym guście można mówić, gdy całość stroju jest spójna, wyróżnia się "dobrym smakiem", jest przemyślana i dobrana odpowiednio do pogody, czego u Asi tez niestety często brakuje. Pomijam już "dzióbki" na zdjęciach ... Kurcze no nie da się uniknąć opinii tandeciary kiedy ocieka się sztucznością.
    Zaznaczam jeszcze raz, że Asie szanuje jako człowieka, bo robi piękne paznokcie :) i wolałabym zapamiętać ją z okresu szkoleń kiedy tylko wyróżniała się czarnymi, malowanymi jakby po omacku oczami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko niestety nie mogę powiedzieć, że znamy się osobiście ( to, że prowadziłam szkolenie w którym uczestniczyłaś ) nie oznacza, że w jakikolwiek sposób poznałaś mnie ze strony prywatnej ( podczas kursu, można jedynie poznać osobę, jaka mniej więcej jest... i to jaka jest zawodowo) ale po maxymalnym spędzeniu czasu ( no może 15h - nie pamiętam ile dokładnie to było) nie da się kogoś poznać. Tym bardziej, że szkolenie trwało cały czas...
      Ty nie wyobrażasz sobie nosić 15cm szpilek na codzień? Ja uważam to za normalne. Ty masz swoje zdanie i ja mam swoje zdanie, więc bardzo proszę, tak jak szanujesz swoje uszanuj moje. Właśnie o tym jest w notce.
      I proszę , abyś mnie nie obrażała, że kupuję buty tylko po to, żeby zrobić sobie w nich zdjęcie, a potem sprzedać w stanie idealnym. Na 40 par sprzedałam 4, ale pamiętaj o tym, że są to buty kupione przez internet. Gdy przychodzi paczka, wydają się idelane, gdy opadną emocje, okazuje się , ze jednak są o te 3 mm za małe. Więc i tak udało mi się, te 36 par trafić z rozmiarem.
      Tak samo ze stylizacjami, Ty uważasz, że są przypadkowe. Jendak nie są dobierane przypadkiem.

      A jesli chodzi o ,,tragicznie wysmarowane oczy na czarno + żółtawy blond'' ... chyba nie mam czego komentowac. Czasem mam wrażenie ( zresztą pisałam Ci to w prywatnej wiadomości), że po prostu masz coś do mnie :) ( bo to nie pierwsza tego typu docinka) ale nie ma co tego rozdrapywać :) jeśli chcesz coś dopowiedzieć, pisz na priv. Ja już Twoją opinię znam i ją zaakaceptowałam :)

      Usuń
  17. a ja tam sie nie wstydze ze wchdze na twojego bloga ! moze nie jestes jak maff lub jess ale przynajmniej jestes sobą to twoj styl ,ktorego nie zmieniaj tylko dlatego ze komuś on kojarzy sie dwuznacznie .. mi sie podoba :* i nie martw sie tym niunia , jad i zazdrosc to normalne wsrod ludzi :d :*****


    www.kasiabanaszak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Świat mody i urody jest dzisiaj bardzo różnorodny i ciekawy, czas idzie do przodu i zmieniają się normy...
    Można wyglądać schludnie, elegancko, seksownie i z klasą mając zupełnie inny styl. To nie jest brak tolerancji i zrozumienia ze strony czytelników, bo i tak będziesz wyglądała tak jak chcesz. Udowodniłaś wielokrotnie, że jakiekolwiek rady odbierasz jako ataki i nie przywiązujesz do tego uwagi. Trochę szkoda. Pomijając chamstwo w komentarzach, myślę, że tutaj chodzi raczej o uświadomienie Ci co wypada, a co nie, co ludzie lubią, a czego nie. Takie mamy czasy i nic na to nie poradzimy, że istnieją takie, a nie inne kanony. Świat się zmienia, a my razem z nim. Nie przyszłoby mi do głowy robić sobie takich tatuaży, które są dziecinne. Tatuaż jest ok, ale wyobrażasz sobie siebie jako babcię z takimi słodkimi tatuażami? Nie brzydzę się nagością, ale krótkie spódniczki lub tuniki, które dziś tak często są uznawane za sukienki są ruchomymi elementami garderoby i ujawniają to i owo, niestety za dużo. I to jest niechlujne. Ktoś zwrócił Ci uwagę odnośnie makijażu, pisząc przy tym, że jesteś śliczna i krzywdzisz się zbyt mocnym podkreśleniem oka na co dzień. Zgadzam się z tym absolutnie. Buty na wysokiej szpilce i koturnie są wygodne? Nie oszukujmy się - są wygodne "na chwilę" i krzywdzą kręgosłup oraz nogi. I przyjemniej założyć je okazyjnie... Każda doświadczona przez obcasy kobieta to wie i stara się myśleć racjonalnie. Tipsy? A po co niszczyć naturalne paznokcie? Można mieć swoje piękne, długie, kolorowe, spiłowane na kwadratowo lub migdałowo. Pomysłów jest mnóstwo. Wychodzi zdrowiej i taniej. Trzeba myśleć przyszłościowo. Jesteś praktycznie osobą publiczną, zostajesz poddana krytyce, niestety nie zawsze konstruktywnej, aczkolwiek od początku było wiadomo, że z chwilą założenia bloga i publikowania na nim swojego wizerunku tak będzie. Nie można mieć pretensji co do krytycznych komentarzy. Chamstwu mówmy nie! Każdy medal ma dwie strony. Mam wrażenie, że rozważasz tylko swoją stronę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wyobrażam sobie siebie z tym tatuażem za 50 lat :) będzie mi przypomniał o tym, że żyłam tak jak chciałam i robiłam to co chciałam. nie ja jedna mam konika pony :)
      Buty na wysokiej szpilce SĄ wygodne, nie oszukujmy się, jeśli ktoś tak, mówi to znaczy, ze w jego mniemaniu tak jest. I trzeba to zaakceptować, a nie usilnie wmawiać swoje zdanie :)
      Tipsy>? nie każdy ma piękne ładne i zadbane. czasem trzeba sobie pomóc - wszystko jest dla ludzi :)
      Nie mam pretensji do krytycznych komentarzy. Poruszyłam ten temat, bo jest ważny. Każdy kto się tu wypowiada, chce , żeby jego zdanie było doskonałe ( jednak każdy mysli inaczej) i o tym właśnie jest moja notka. Najpierw ocenia się siebie ( Także swoje zdania i opinie) potem innych.
      Ps. I nie rozważam tylko swojej strony :) nie mogę pojąć tylko tego, dlaczego wszyscy chcą mnie ustawić pod siebie, może teraz ja powinnam dyktować każdemu, jak powinien się ubrać czy pomalować?
      Jesli komuś się coś nie podoba niech napisze:,, Nie podoba mi się , ze masz mocno malujesz oczy,ja siebie tak nie widzę, ale skoro Ty czujesz się z tym dobrze, to bardzo fajnie.To TY masz być zadowolona, ja tylko wyrażam opinię '' a nie: ,,wez sie, tak nie maluj bo MI sie nie podoba i MOIM ZDANIEM wyglądasz źle'' jest różnica? jest :) i powiem szczerze, ze bardziej zaczynam myśleć nad pierwszą wypowiedzią, bo zastanawia mnie jak ta osoba np. by się pomalowała, a kiedy ktoś mi z góry powie, ze mam zrobic tak i tak - automatycznie mam go w du"ie :)

      Usuń
    2. Jesli komuś się coś nie podoba niech napisze:,, Nie podoba mi się , ze masz mocno malujesz oczy,ja siebie tak nie widzę, ale skoro Ty czujesz się z tym dobrze, to bardzo fajnie.To TY masz być zadowolona, ja tylko wyrażam opinię '' a nie: ,,wez sie, tak nie maluj bo MI sie nie podoba i MOIM ZDANIEM wyglądasz źle'' jest różnica? jest :) i powiem szczerze, ze bardziej zaczynam myśleć nad pierwszą wypowiedzią, bo zastanawia mnie jak ta osoba np. by się pomalowała, a kiedy ktoś mi z góry powie, ze mam zrobic tak i tak - automatycznie mam go w du"ie :)

      Hmm... A skąd wiesz jak wygląda osoba pisząca tego typu komentarz, podpisująca się jako 'anonim'??? :-)
      Ups...

      Usuń
  19. No cóż kochana, jak się ma bloga to i pozytywne i negatywne komentarze trzeba tolerować. Takie życie, nic przed tym nie uchroni. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo dobry tekst. Ze spokojem mogę się pod nim spokojnie podpisać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powinnas brac z niej przyklad bo Ty nawet nie umiesz 1 zdania dobrze napisac. zespokojem spokojnie? matko..

      Usuń
    2. haahahahahaha powiedziala angelika ktorej przemyslenia sa taaak glebokie...:)

      Usuń
    3. dajcie spokój dziewczynie, przejęzyczyła się, bo chciała szybko napisac... a Wy jakieś wywody zaraz... co za ludzie...

      Usuń
    4. to wejdz sobie na jej bloga jakie byki strzela a uwaza sie za guru mody i fotografii i wielka dojrzala blogereczke :D po za tym - pewnie pisala ta obrone sama angelika hhahaah

      Usuń
    5. dalej uważam, że to czepianie się. nikt nie jest alfą i omegą, każdy popełnia błędy. a tobie sie nigdy nie zdarzylo?

      Usuń
    6. oczywisice, ze sie zdarzylo :) tylko nie nazywam sie wielka pania swiata, znawca wszystkiego i nie robie z siebie gwiazdy. Angela zaraz napisze do Asi o usuniecie tych komciow bo sie wyda:( tak wlasnie robi. usuwa to co na jej niekorzysc. mydli wszystkim oczy.

      Usuń
    7. "to wejdz sobie na jej bloga jakie byki strzela a uwaza sie za guru mody i fotografii i wielka dojrzala blogereczke :D po za tym - pewnie pisala ta obrone sama angelika hhahaah"

      z jakiej paki mówisz za co ona się uważa? napisała otwarcie że się uważa za guru mody, fotografii, wielka dojrzała blogereczke? błaźnisz się teraz, widać że coś ciśnie

      Usuń
    8. a Ty adwokatko Angeliki nie wtracaj sie ZAWSZE I WSZEDZIE. bo musisz CIAGLE wpieprzyc swoje 3 grosze tylko ze kazdy ma to w dupie wiec sie nie produkuj. to ze jestes psiapsiolka angeli to normalne ze bedziesz ja bronic. ale wrzuc na luz i zajmij sie soba a nie obrona innych blogerek.

      Usuń
    9. Hahahahaha ale Was anonimy ciśnie :D Zastanawiam się jak bardzo musicie być sfrustrowanymi, zakompleksionymi babami, że zawsze i wszędzie musicie po kimś cisnąć :D

      Usuń
  21. ja się nie do końca zgadzam. Oczywiście każdy ma prawo wyboru, ale nasze społeczeństwo ma pewne schematy, które są utarte i niezmiennie. Tak np. biała koszula i czarna spódnica czy mała czarna to strój galowy, elegancki, no a nadmiar brokatu, mini, szpile od razu kojarzą się z kiczem i tandetą, choćby były zakupione z kolekcji najlepszych projektantów. I musisz liczyć się z takimi komentarzami, jeśli tak się ubierasz. Pokazując światu siebie i to jak wyglądasz musisz liczyć się z tym, że nie każdemu się to spodoba i taka jest niestety brutalna rzeczywistość. Nie neguję tego, że masz własny styl, to twoje prawo, trzymaj się go, jeśli Ci się podoba. Ale jak sama zauważyłaś, każdy jest inny, każdemu podoba się co innego i może wejść na Twoją stronę osoba, której totalnie nie podpasuje Twój look. Oczywiście pewnie powiesz, że jak się komuś nie podoba to może nie wchodzić. Ale w sumie chyba nie chodzi Ci o to, żeby słuchać samych peanów na swoją cześć? Więc jak ktoś napisze komentarz krytyczny to ma co się oburzać.
    Już się trochę chyba zaplątałam :) przepraszam. Osobiście nie jestem fanką Twojego stylu i sama nie wiem dlaczego tu wchodzę :P chyba masz w sobie coś sympatycznego :P w każdym razie, mam nadzieję, że nie potraktujesz mojego komentarza jako ataku na swoją osobę, bo absolutnie nie jest on tym
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie i ten nadmiar borkatu, szpile itp, to juz jest ,,szufladkowanie'' i o tym wlasnie napisalam :)

      Usuń
    2. a może właśnie tak jest? I może to jest kicz i tandeta? Wszystko jest dobre, ale z umiarem. Nagromadzenie takich wyzywających elementów budzi jednoznaczne skojarzenia i nie zmienisz tego, choćbyś nie wiem jak chciała

      Usuń
    3. a może nie? :)
      wg. mnie ma się podobać MNIE - nie interesują mnie standardy, umiary, opinie innych itp ;)
      o tym właśnie napisałam ;) i powiem to po raz kolejny - każdy uważa inaczej , ja nikogo nie zmienie... wiec niech nikt nie zmienia tez mnie ;))

      Usuń
    4. To po co masz włączone komentowanie? Skoro nie interesuje Cię zdanie innych to po co dawać możliwość wypowiedzi? Chyba, że liczysz tylko na słodzenie, ale ubierasz się kontrowersyjnie, więc powinnaś być świadoma, że pojawią się też opinie krytyczne.

      Sorry, naprawdę nie chcę Cię hejtować, ale nie rozumiem po co piszesz takie teksty skoro jednocześnie sama sobie przeczysz

      Usuń
    5. nie wiem, moze po to zeby sobie bylo? :)
      nie licze tylko na słodzenie, niech sobie kazdy mowi co chce, ja napisalam wszystko o co mi chodzilo w poscie, a jak juz to interpretujecie to wasz pogląd.
      najlepiej napisac : nie chcesz krytki? usuń bloga, wyłącz komentowanie ;))) zupełnie nie o to mi chodziło.

      Usuń
    6. Ale skoro piszesz tyle o tolerancji to powinnaś sama szanować zdanie innych :) jeśli komuś się nie podoba Twój wygląd to nie znaczy, że jest zawistnym pasztetem bez własnego życia, tylko że ma inny gust.
      A jak widać obchodzi Cię zdanie innych skoro napisałaś tego posta. I rozumiem, że boli jak ktoś krytykuje i jak się dostaje chamskie komentarze, ale włączając komentowanie powinnaś się z tym liczyć

      Usuń
    7. ja gdzies tak napisałam? ze jak sie komus nie podoba to jest ,,pasztetem bez własnego życia''? :) napisałam, ze w większości pod słowami ,,badziwnie, tandetnie , kiczowato'' kryje sie zazdrość - nie koniecznie mowa tu o wyglądzie, moze to byc zazdrosc spowodowana np. tym, ze osiagam swoje cele i je realizuje.
      oczywsicie, ze szanuje zdanie innych, ale nie chce, zeby ktos mnie obrazal, bo tak jak powiedzialam : ,,kicz kiczowi nie równy''.

      Usuń
    8. teraz nie napisałaś, ale we wcześniejszych Twoich wypowiedziach padały podobne zarzuty.
      I naprawdę nie rozumiem tego podejścia, ze jak ktoś krytykuje to zaraz zazdrości. Powiedziałabym, że wręcz odwrotnie. Twój styl mi się okrutnie nie podoba, na życie też bym się nie zamieniła, bo ma ciekawsze, więc jeśli Cię skrytykuję to nie jest to wyraz zazdrości :) To jakiś absurd. Po co ktoś miałby krytykować coś, co mu się podoba i sam chciałby to mieć? Ja jak komuś czegoś zazdroszczę to raczej to chwalę.

      Usuń
    9. jesli nie rozumiesz takiego podejścia, to chyba musisz zjeść jeszcze dużo chleba ;) a tak powaznie, chyba nie uważasz, że wszyscy krytykują z dobrego serca?
      ps. fajnie, ze masz ciekawe zycie, nie sądzę jednak, ze ciekawsze odemnie ;P (bo z bloga na pewno tego nie wywnioskujesz, co sie u mnie działo i dzieje ;) a co bedzie to już w ogóle kosmos ;D heh ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    10. Strasznie arogancka jesteś.. 'fajnie, że masz ciekawe życie, nie sądzę jednak, że ciekawsze ode mnie..'

      Usuń
    11. Aha, a myślałam, że da się jednak z Tobą podyskutować na jakimś poziomie.
      Nie, nie uważam, żeby studia zaoczne z pedagogiki na jakiejś podrzędnej uczelni były ciekawe.
      Nie, nie uważam, żeby praca manikiurzystki była fajna
      Wakacje nad morzem nie są szczytem moich marzeń
      Nie chciałabym wyglądać jak Ty
      Nie chciałabym ubierać się jak Ty
      NIe chciałabym mieć chłopaka koksa takiego jak Twój

      Naprawdę myślałam, że jesteś spoko, ale skoro jesteś tak zadufana w sobie to dziękuję

      Usuń
    12. chyba nie ma tu czego komentować :)
      powiedziałaś mi już wszystko :)
      wyciągnęłaś wnioski z samego blogowania - brawo :) dobry z Ciebie detektyw - znasz mnie w całości i w całym moim NUDNYM życiu :)

      Usuń
    13. ps. dobrze , ze nie chcialabys miec ,,chlopaka koksa'' takiego jak mam ja, bo jeszcze mogłabym się obawiać, ze mi go odbijesz :))))))))))

      Usuń
    14. Nie broniąc i nie atakując.. ale tak w ogóle każdy wyciąga jakąś ocenę Twojej osoby na podstawie bloga. Ty decydujesz co pokazać ludziom, a oni na tej podstawie kształtują sobie Twój obraz.. tak to działa. Więc nie denerwuj się i nie dziw, że wnioski są takie, a nie inne. Jak mamy widzieć co robisz poza blogowaniem? Skąd mamy niby wiedzieć, że w wolnych chwilach ratujesz foki czy pijesz herbatki z prezydentem?

      Usuń
    15. uhuhuhuuu. Pani wyczesana poleciala po calosci. WLASNIE POKAZALAS TYP POLAKA JAKI WLASNIE JEST. koks, opinia ze studia pedagogiki nie sa fajne. CZY TY DZIEWCZYNO WIDZISZ CO PISZESZ? Wredna do granic mozliwosci. Az mi niedobrze jak czytam takie komentarze. Dupe Ci sciska bo Asia jest SZCZESLIWA. i To walsnie o TO jej chodzilo ze ma ciekawsze zycie. JEST SZCZESLIWA I NIE MUSI WYCIAGAC BRUDOW NA SWIATLO DZIENNE I MA W DUPIE TO CO ROBISZ TY. obrazilas teraz nie tylko ja ale i jej bliska osobe. lecz sie na leb gowniaro.

      Usuń
    16. skoro ten TLENIONY PLASTIK (bo tak DIAMENCIKE trzeba nazywać, bo wykazała, że zasługuje na takie określenie) nie potrafi normalnie rozmawiać to nic dziwnego ze dziewczynie w koncu puscily nerwy. Troche luzu, hę?
      Aska dlugo prowadzi bloga i mozna wywnioskowac jaka jest i widocznie ktos moze ocenic, ze nie ma ciekawego życia. A dlaczego ona sie burzy za to? Chyba nie uwaza, ze nikt nie ma lepiej od niej?

      Usuń
  22. Miałam nic nie pisać, a jednak mnie korci, dlatego, że nie zgadzam się z paroma rzeczami o których piszesz.
    Po pierwsze nie da się zdefiniować normalności. Dla jednych normalne jest ubranie gaci pod spodnie, dla drugich lepiej zakładać gacie na spodnie. Oczywiście jest to głupi przykład obrazujący jednak, że normalność jest pojęciem względnym. Każdy będzie je inaczej definiować, a zależne będzie to od wieku, płci, kultury w której się wychowuje i otoczenia. Dla Ciebie noszenie szpilek jest normalne, dla innych to kicz i tak samo jak Ty masz prawo założyć szpilki, tak samo ktoś ma prawo stwierdzić, że jest to kiczem. Nie jest to koniecznie spowodowane zazdrością, bo mało kto zazdrościć będzie butów. Jest to raczej chęć zwrócenia uwagi blogerce (nie mówię tu konkretnie o Tobie, to może być o kimkolwiek), że wygląda źle. Czasami jest to wredne obsmarowanie kogoś, czasami jednak będzie to konstruktywna krytyka, bez wulgaryzmów i epitetów, ale większość dziewczyn nie potrafi jej do siebie przyjąć. Ktoś napisze, że torebka nie pasuje, a blogerka od razu wyjeżdża, że jak się nie podoba to w prawym górnym roku jest krzyżyk, że to jej blog, jej życie i ogólnie zapowietrza się bo ktoś powiedział, że jej torebka nie pasuje.
    Piszesz też, że u nas nie ma tolerancji dla czegoś co jest 'nienormalne' w naszym odczuciu i że ludzie szufladkują. Ty też zaszufladkowałaś Polaków, że są nietolerancyjni. Mnie np. guzik obchodzi to, że ktoś wyszedł w piżamie po bułki, że ma różowe brokatowe buty, czy fioletowe włosy. Niech ma, co mnie to interesuje tak w gruncie rzeczy? Nie zaburza to mojego spokoju, nie wkracza w moje życie.
    Wiem, że chodziło Ci pewnie o typowo wredne komentarze, jednak według mnie niektórzy (znów nie piszę tego do Ciebie) nie powinni się tak zapowietrzać, spuścić troszkę z tonu i nie oburzać, jak komuś nie podoba się grzywka czy buty. Żyj i daj żyć innym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisałać coś, o czym myślałam, ale mam zbyt ubogie słownictwo aby to wyrazić :D
      TEZ RACJA!

      Usuń
    2. Idealnie napisane.

      Nic dodać, nic ująć.

      Usuń
    3. Najlepszy wpis jak do tej pory

      Usuń
  23. Prawda. Właśnie te normy sprawiają, że ludzie czują się źle we własnym ciele, bo próbują być tacy jak inni i myślą że nie wolno im mieć własnego stylu. Na siłę naśladują swoich kolegów, rówieśników i tracą własne ja - i to jest tandetne a nie to, że ubierzesz się tak, żeby czuć się dobrze i pomalujesz tak jak Ci się podoba. Na szczęście są ludzie, którzy w pewnym wieku dojrzewają i dostrzegają to, ze najważniejsze jest bycie sobą. Prawdziwi przyjaciele lubią nas za to kim jesteśmy, a nie za to jakie spodnie nosimy i do kogo próbujemy się upodobnić. Niestety to o czym piszesz to wielki problem wśród młodzieży ale nie tylko. Naoglądają się jakiś gazetek z przerobionymi w photoshopie zdjęciami i uważają że jak ktoś wygląda inaczej to wygląda źle. Ktoś nosi okulary - jest brzydki, ktoś jest gruby - jest brzydki, ktoś nie ma firmowych ciuchów - jest brzydki. A może ma piękne wnętrze? bądźcie sobą! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tez mi sie podoba!

      Przykład: moja 15letnia kuzynka , choc jest osoba inteligentna, smieje sie z downa, ktory chodzi z nia do klasy. o czym to swiadczy? o niedojrzalosci. do niektorych rzeczy musimy dorosnac. stad biora sie slowa krytyki, rozne zdania i opinie..

      Usuń
  24. hmmm słuchaj nie powinnaś mieć pretensji do ludzi. Ubierasz się tak, a nie inaczej więc powinnaś być przygotowana na krytykę w takiej postaci. Większość Twoich stylizacji nadaje się na imprezę a nie spacer po parku. Pisząc taki post nie zmienisz świata. Ludzie lubią stereotypy i się będą ich kurczowo trzymać. Siebie tez nie zmieniaj. Jeśli ty się dobrze w takich stylizacjach czujesz to całą resztę powinnaś mieć tam gdzie światło nie dochodzi. Ale nie wiem dlaczego, mi się wydaję, że poruszyłaś ten temat bo ktoś na łamach internetowej telewizji nazwał Cię "kiczowatą". Nie dziwię się Tobie jak to Cię poruszyło. Nie wygodne komentarze łatwo skasować ale już takie coś....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że będę mieć pretensje do ludzi. Nienawidze tego, że każdy każdemu wpiera na siłę swoje zdanie, bo uważa , że jest najważniejsze. I oczywiście nie musisz sie ze mną zgadzać. :P
      nie porusyłam tego tematu, dlatego, że ktoś nazwał mnie publicznie ,,kiczowatą'' bo nie raz takie słowa już tu padały. chciałam poruszyć ten temat, żeby ludzie trochę pomyśleli, żeby nie trwali w tym swoim ,,stadku zwierzątek'' ; tak nie zmienię świata, ale może pewne osoby trochę zmienią swoje podejście do innych. próbować zawsze warto :)
      ps. jesli prezenterka nazwała mnie ,,kiczowatą'' świadczy to tylko o tym, że również jest ,,między zwierzątkami'' i liczy się bardziej z publiką niż sobą.

      Usuń
    2. Nienawidzisz, że każdy każdemu wpiera swoje zdanie na siłę, a sama teraz to robisz. I przestań wpierać, że wszyscy oprócz Ciebie są w "stadzie zwierzątek" bo robisz z ludzi idiotów bez swojego zdania.

      Usuń
    3. ale napisałam Ci , ze jak nie chcesz to nie musisz się z tym zgadzać :)
      i nie napisałam, że WSZYSCY oprócz mnie są w ,,stadzie zwierzątek'' - Ci co są, to są. Myślą, tak jak większość STEREOTYPOWO i nie liczą się ze zdaniem innych i tym ,że właśnie takim zachowaniem ich ranią. ( i tak jak napisałaś nalężą do idiotów bez swojego zdania)

      Usuń
    4. słuchaj moja koleżanka ma kolczyk w nosie (w środku nosa) w wardze na języku i tunele. Ogoloną głowę czerwone włosiska i mase tatuaży. Wiedziała że robiąc sobie te rzeczy narazi się na opinie ludzi. wiesz co mi odpowiedziała jak jej się spytałam co myśli o tym co ludzie o niej gadają w taki a nie inny sposób. Powiedziała mi że ma to w dupie! i jak nie raz ja zaczepiają i pytają się przy mnie czemu robi z siebie potwora to im odpowiada że robi to dla siebie. nie broni się tak jak ty wywodem o kiczowatości i innych pierdołach. po prostu wie że jest dla innych ludzi dziwna i nie będzie nikogo przekonywać do swoich poglądów. Każdy jest inny i każdy inaczej kogoś akceptuje a jeśli by wszyscy mieli super tolerancje do wszystkich było by nudno a my sami by wpadliśmy w wir idealność przesłodzonej na maksa. A tak jak Ty masz pretensje do ludzi że są stereotypowi i nie tolerancyjni to zastanów się sama czy nie należysz do swojego "stadka zwierzątek", którzy idą ślepo w swoje przekonania.

      Usuń
    5. wybacz, że napisałam wywód o kiczowatości i innych pierdołach. mam wrażenie, że odbierasz to jako apel o to, żeby wszystcy mnie wielbili i kochali... ale tak nie jest :)
      miej swoje zdanie, ja Ci nie bronie. ale zastanów sie co w ogóle piszesz... piszesz, ze Twoja kolezanka ma w dupie zdanie innych, a pomyslalas sobie, dlaczego moj styl jest niezmienny? wlasnie z tego samego powodu :)
      jesli mialabym sie przejmowac zdaniem innych dawno juz nie bylabym sobą.
      to o cyzm napisalam, jest to poruszenie duzego problemu, ( a nie obroną - bo jest to logiczne, ze zawsze będzie się komuś coś nie podobało - chodzi tylko o to w jaki sposób i kto do tego podchodzi) a skoro nie rozumiesz, o co chodzi i interpretujesz to tylko przez siebie samą, to już nie moja wina, że nie możesz zrozumieć.

      Usuń
    6. Ja rozumiem ale zrozum też Nas. Jak czytelnicy się poczuli mimo że Twój mały atak jest przedstawiony do tych którzy są ograniczeni. Ale każdy z Nas należy do jakiegoś stadka. Tak jak ja czy ty. Powiem tak POST o tej tematyce jest WAŻNY ale źle nie wiem przedstawiłaś Swoje zdanie. Naprawdę czytając to człowiek np. ja mam wrażenie że ty się bronisz banałami. Ja nie piszę sama się przez siebie nie narzucam swoje racje po prostu ja przedstawiam Ci swój odbiór na ten post. Ja go zrozumiałam jako obronne bo powiązałam z tym filmikiem. Gdybym może nie widziała tego filmiku zgodziłam bym się z Tobą w 100% ale tak szczerze to temat jesz długi i szeroki. Mam nadzieje że cię nie uraziłam:)

      A co do filmiku to jednak gratulatki:) jesteś w 10 najpopularniejszych blogów. I powinnaś tym się cieszyć a nie przejmować trzeciorzędną dziennikareczką;)

      Usuń
  25. Całkowicie zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. W naszym kraju zdecydowanie brakuje tolerancji. Gdyby każdy zajął się własnym życiem to nie byłoby takiego problemu.
    Ale ja mam do Ciebie wielki szacun za to co robisz, że jesteś sobą, pokazujesz to co lubisz nosić, za to że nie podporządkowujesz się jakimś jednostkom, które próbują Cię zniżyć do swojego poziomu, tylko cały czas robisz swoje. I tak trzymaj dalej. Zawsze jest tak, że im więcej ludzi docenia to co robisz, to zwiększa się też liczba tych, którzy Ci tego najbardziej zazdroszczą. Najważniejsze, aby w tym zachować siebie i robić to co się lubi:)

    OdpowiedzUsuń
  26. No ale po co sie od razu unosicie? ;) Przeciez jej nie chodzi o to byscie zmienili zdanie tylko zaczeli akcpetowac, a to roznica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D i tu ktoś mnie bardzo ładnie zrozumiał ;) właśnie o to mi chodziło :)

      Usuń
  27. Z innej beczki...
    W Twojej wypowiedzi jest:
    *za dużo cudzysłowów, które kompletnie nie pasują,
    *spacje robi się po przecinku, nie przed
    *jak coś piszesz w nawiasie, to kropka po nawiasie, nie przed.
    Wiem, że notka nie dotyczy wytykania błędów w wypowiedzi, ale upubliczniając swoje przemyślenia powinno się zwracać na to uwagę.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  28. Poruszyłaś bardzo dobry temat ;) można powiedzieć: temat rzeka.
    Zgadzam się z tobą w 100%. Jeśli ktoś pokaże, że jest choć trochę inny, lubi coś innego niż cała reszta - traci akceptacje otoczenia. A ludzkie chamstwo i zawiść nie znają granic.
    Gdyby każdy był identyczny to przecież nikt nie był by wyjątkowy :)
    buziaki kochana ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i co z tego?? a jak każdy każdego by akceptował też było by tak super?? a nie przypadkiem nudno??

      Usuń
    2. no tak , oczywiście, że byłoby nudno, bo każdy mógłby wyglądać tak jak chce ;) i wszyscy byliby inni i niepowtarzalni.
      Madziiulka przyjęła postawę ,,atakującego''. Więc dalsza konwersacja nie ma sensu, każdy teraz bedzie bronił swojego zdania. :)

      Usuń
  29. Brawo, że odważyłaś się poruszyć ten temat! Mimo, że Twój styl nie przemawia do mnie to najważniejsze, że jesteś sobą i nie ulegasz presji otoczenia. Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz swoje zdanie wiadomo, ale nie każdy je zrozumie i Ty nie możesz od nikogo "żądać" akceptacji, jednemu się podoba drugiemu nie, wszystkim się nie dogodzi :D Mnie osobiście nie podobają się pomaranczowe laski z solarium, w wielkimi tipsami, i tragicznie nałożonym makijażem, owszem takie osoby mogą mieć wspaniałe wnętrze i to mi się moze podobać ale styl juz nie musi mi pasować, i każdy moze wyraźic swoje zdanie, wolny kraj... więc kiedy zakladalas bloga powinnas byc tego swiadoma ze nie wszyscy będą cie uwielbiac, krytyka zdarza sie coraz częsciej niż pochlebstwa.. Wiele ludzi dalej będzie ci pisać że jestes jedna wielka tandeta i nic na to nie poradzisz, nawet Twój długi wywód na temat kiczu nie pomoże :) pisząc że ludzie są jak "stada zwierzątek" obrazasz innych, denerwuje Cie to ze inni obrazaja Ciebie a Ty to samo robisz,tez jestes nietolerancyjna jak oni ;) Ale oczywiście myslisz ze masz całkowitą racje....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie żądam, ale dobrze by było najpierw ocenić siebie, a potem innych.
      i głownym celem nie było postawienie się na ,,krytykujących'' ( bo byli, są i będą) a przytoczenie różnych sytuacji i zachowań i podstawowe pytanie, dlaczego tak jest?

      pisząc ze ludzie są jak ,,stada zwierzątek'' nikogo nie obrażam - tak po prostu jest. czasem Ci co powinni mieć rozum i inteligencję mają jej zbyt mało, a nawet nie maja jej wcale. i slepo podążają, za grupą bo tak trzeba.( nie bede pisac, drugi raz, przeczytaj sobie w notce i pomyśl raz jeszcze co miałam na myśli). nie ma w tym nic obrazliwego. powiedziałabym raczej , ze jest to smutne :)))

      Usuń
    2. Sama siebie nie oceniłaś ale oceniłaś ludzi którzy nazywają Ciebie kiczowatą. Nazwałaś ich stadkiem zwierząt i nie akceptujesz ich zdania na temat tego że im się twój styl nie podoba.

      Usuń
    3. Madziiulka ja jestem doskonale w stanie sama siebie ocenić i tak właśnie robie. Jakoś nie mam potrzeby wypisywania ludziom ( mimo iż czasem wejde na bloga na którym mi się coś nie podoba) tego czy tamtego, ze ich styl jest beznadziejny itd... Po prostu akceptuje to i w żadnym razie nie mam zamiaru nikogu robić przykrości. Jak sie komuś podoba tak jak wygląda, to dlaczego ja mam wsadzać tam swoje trzy grosze? Po prostu, mówię tu o zrozumieniu i większej tolerancji do różnych stylów. Widzę, że nie rozumiesz o co mi chodzi i choć by nie wiem co będziesz mnie teraz krytykować, żeby udowodnić, że Ty masz rację. Myslę, że dalsze nawijanie tego samego nie ma sensu.
      Nie nazwałam ich bezpodstawnie - jest to metafora, a jak nie rozumiesz, to mi nie mów, że ich obrażam. Wyciągnij wnioski i czytaj ze zrozumieniem. To nie jest obrażanie. To jest stwierdzenie faktów. I nie powiesz mi, że tak nie jest. Bo ludzie właśnie się tak zachowują. Jeśli nadal uważasz inaczej, to chyba żyjemy na innych planetach.

      Usuń
    4. Ja czytam ze zrozumieniem. Umiem czytać ale jak się coś piszę to się myśli jak ludzie to z interpretują.
      Okej zgadzam się ludzie tacy są ale ty tego nie zmienisz i koniec. Możemy owszem gdybać dlaczego tak jest i w ogóle ale po co? Czy to coś nam da?? Wątpię. Raczej świadomość że tak na prawdę wszyscy są źli tylko my jesteśmy dobrzy. Nie ma ludzi tolerancyjnych wszyscy mają za uszami. Ty nazwałaś ludzi stadkiem a sama do tego stadka należysz. i tyle. A jeśli chodzi o moje zrozumienie tekstu to czytająć konmentarze niżej dużo osób zrozumiało podobnie więc nie mów mi że ja nie umiem czytać ze zrozumieniem;D

      Usuń
  31. Tolerancja to nie to samo co akceptacja, niech się świat wreszcie nauczy (to po pierwsze).
    Apelujesz tutaj o to, żeby ludzie przestali wypisywać swoje zdanie. A dlaczego? Tak samo mam prawo wyrazić swoją opinię jak mi się coś podoba, jak i gdy mi się nie podoba. Skoro w moim odczuciu (pisze przykładowo) ubieranie się w białe kozaczki i miniówkę jest wieśniackie/tanie/bazarowe to osoba, która się tak nosi będzie dla mnie wieśniarą/bazarówką. Ale TOLERUJĘ takie osoby, bo zwyczajnie nie biegam z maczetą za nimi i nie zmuszam by zmieniły styl, ale TOLERUJ także to, że swoim stylem ubioru nie będziesz się podobać wszystkim.
    Apelując o tolerancję, nie apeluj o akceptacje, bo to dwie różne rzeczy. I nie łudź się, że wszyscy będą cię wielbić. Tak samo nie wrzucaj do jednego worka wszystkich krytykujących, jakoby mieli ci zazdrościć, bo skoro ubierasz/prezentujesz sobą styl, który nijak ma się do mojego życia, to czego mam ci zazdrościć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. GDZIE jest napisane, ze ja apeluje, zeby ludzie nie wyrażali swojej opini?? no gdzie? ja juz nie wiem, czy czytanie ze zrozumieniem jest takie trudne?
      Nie powiedziałam tez, ze wszyscy krytykują z zazdrości. Wystarczy dobrze przeczytać.

      Usuń
    2. popieram Panią wyżej :-) Asiu jesteś ładną dziewczyną,włoski(sztuczne) ale też mi się podobają,paznokcie również zajebiste,szpilki i miniówki też BOMBA,sama w nich chodzę... ale moim skromnym zdaniem nie potrafisz ubrać się jak prawdziwy, dobry "towar",kobietę za którą będzie oglądał się każdy facet a kobiety będą Ci zazdrościć. Jak już się tak ubierasz to musisz wyglądać jak prawdziwa,zadbana i sexowna "sucz" z klasą bo inaczej możesz mylić się z "tirówką"... Te sexowne ciuchy więcej wymagają niż sportowy strój.W tym stylu poprzeczka jest wysoko zawieszona,by wyglądać sexownie i z klasą a nie tandetnie.Ty stąpasz na granicy między klasą a kiczem! Przeglądałam dzisiaj Twój blog od samego początku i w pierwszych postach zrobiłaś na mnie niesamowite wrażenie,pomyślałam sobie,ale L A S K A !!! wyglądałaś cudownie,tak z klasą,sexownie... Nawet w tych sportowych stylizacjach pięknie wyglądałaś. Straciłaś niestety swój styl, przerzuciłaś się na jakieś "brzydkie" ciuchy,a pieniążki sądze,że masz,bo ilość Twoich butów o nich mówi. Sama nie mogę sobie pozwolić na kolejne szpilki,bo są drogie....może zamiast kolejnych szpilek,zainwestuj w jakiś fajny płaszczyk,kożuszek, gustowną bluzeczkę hmm :-) ja polecam Ci blog pewnej dziewczyny, spójrz na nią... na widok jej stylizacji aż mnie nosi i "ślinka cieknie" heh pozdrawiam i przyjmij ten komentarz pozytywnie,jako dobrą radę :-) Pozdrawiam :-* Gosia z Lublina

      Usuń
    3. świetnie napisane :) Asiu przeczytaj - tu jest własnie klucz :)

      Usuń
  32. Ludzie, akceptacja i tolerancja - o to tu chodzi ;) Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, może nawet oceniać stereotypowo co dla mnie jest kompletną głupotą, ale wyrzucając z siebie słowa typu 'tandeciara, tipsiara i kiczowata' pokazuja tylko i wylacznie brak zrozumienia, tolerancji i na dodatek wredote, bo kulturalna osoba nazwie to inaczej ;) Nie oceniajmy ludzi po okladce. Akceptujmy siebie nawzajem. Szanujmy. Nikt nie każe Wam zmieniać zdania na temat autorki bloga i tego co nosi, chodzi tylko o akceptacje tego jak ona się ubiera, jaki ona ma styl. Niech sobie będzie w Waszych oczach 'kiczowata' (co za straszne słowo!) ale przynajmniej nie pokazujcie swojej wrednej natury bo to, że wylejecie garściami same negatywne słowa na pewno nie wpłynie na Asię, bo ona i tak żyć będzie po swojemu ;). Akceptuje Wasze opinie (choć ich nie rozumie momentami z tego ta notka) więc tego samego oczekuje od Was. Tylko tego.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgadzam się z Twoim postem może nie w 100% ale w większości;))
    Też nie lubię szufladkowania a to dlatego, że przezornie wyglądająca np na "tipsiarę" (jak to nie którzy mówią) dziewczyna tak na prawdę może być zajebiście inteligentną osobą a zaszufladkowanie jej daje pogląd od wrotny tipsy + brokaty + solarium + krótkie kiecki = głupia dziewucha nadająca się tylko do jednego..
    Żyjemy w takim kraju w ktorym niestety nie jesteśmy wstanie zwalczyć stereotypów. Ja będę szczęśliwa jak ludzie nauczą się akceptować inność ale też ocenią osobę dopiero w momencie gdy ją poznają (nie mówię tu o 5 min. rozmowie) naprawdę poświęcą trochę czasu aby porozmawiać a potem ocenią. Sugerowanie się kogoś wyglądem wg mnie jest beznadziejnym podejściem. To ja równie dobrze mogę stwierdzić (na podstawie szufladkowania) ze rude jest wredne i głupie;/ bez przesady. Niech każdy nauczy się dystansu do siebie samego i zacznie siebie oceniać a nie innych.
    I też bardzo nie lubię jak ktoś na siłę próbuje wmówić mi własne zdanie;D a w szczególności jesli chodzi o buty w których chodze;D bo wysokie to od razu muszą być nie wygodne i nie dociera do nich fakt, że potrafie w takich butach cały dzień przechodzi.. no nie przecież ja się cały dzień specjalnie katuję ubierając takie buty.. masakra.
    Kochana bądź sobą! To ty masz być ze sobą szczęśliwa a krytyczne chamskie komentarze zawsze się znajdą niestety polski naród jest baaaaardzo złośliwy. I niektórzy zapominają gdzie jest granica miedzy konstruktywną krytykę, zwróceniem uwagi a po prostu chamstwem.

    OdpowiedzUsuń
  34. http://www.pudelek.tv/video/Top-10-MODOWYCH-BLOGOW-1894/ nie wiem czy widziałaś, jesteś na 9 miejscu i zgadzam się z tą panią - może jest w stylizacjach troche kiczu ale miło się Ciebie ogląda mimo wszystko

    OdpowiedzUsuń
  35. Swieta racja kochana .
    Niestety jeśli sie wyróżnisz tak tu juz jest dlatego nie lubie Polaków i sie z tym nie kryje.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie rozumiem dlaczego tak wiele ludzi ocenia nasz styl i często nazywa go kiczowatym tylko dlatego,że ubieramy się inaczej niż oni lubi się wyróżniamy :)
    Dobrze,że poruszyłaś ten temat :)
    Pozdrawiam Zakręcona Gabi.
    Zapraszam do siebie w wolnej chwili.
    http://zakrecona-gabi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. nic co się wyróżnia nie ma poklasku

    OdpowiedzUsuń
  38. wstydźcie się dziewczyny! Kolesie w teledysku Madonny, Gagi wymiatają w 15 cm szpileczkach, mężczyźni stają się bardziej kobiecy a kobiety bardziej męskie, bo wygodnie, bo się nie chce... Jak możne uważać że się w takich butach chodzić nie da! Ja chadzam co dzień! Dajcie się trendom które promują obrzydliwe, kacze płaskie buty, metkujecie siebie jak towar na półkach! Bardzo bym chciała żeby kobiecość wróciła na ulice...a póki co panowie odbierają nam ją ubierając wysokie buty i koronkowe majteczki bo wam się po prostu nie chce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak śmiesz mówić w ten sposób o kobiecości?
      Zrezygnowałam z wysokich szpilek, bo przy dwójce malutkich dzieci nie potrafie za nimi biegać. Nie noszę stringów, bo przestały mi odpowiadać. Ale choć noszę niskie buty to takze estetyczna bielizne, spodniczki i kobiece bluzki. Kiedy rozpuszcze wlosy wygladam jak 100% kobiety
      Gwarantuje, ze panowie w szpilkach nie sa statystycznym symbolem spoleczenstwa, bo zalozenie przez faceta szpilek i koronkowych majteczek jest pozbawieniem meskosci. Brakuje im jeszcze ponczoch i stanikow.

      Usuń
    2. Jeśli chcesz oglądać na ulicach koronkową bieliznę i wysokie obcasy to są pewne zaułki w miastach gdzie napatrzysz się do woli.

      Usuń
  39. Zgadzam się z Tobą w 100% ;-)

    Bądź sobą, taki styl moim zdaniem Ci pasuje:)!

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  40. widze, ze duzo osob ma problemy ze zrozumeiniem pojec akceptacja/tolerancja i zmiana zdania. Uwazaja, ze jak sie cos toleruje to jednoczesnie jest sie tego zwolennikiem.

    Asiu widze, ze najwiecej jak zawsze maja do powiedzenia anonimowi(pomijam pania ktoraa byla na prowadzonym prez Ciebie szkoleniu i twierdz, ze Cie zna!). Zgadzam sie, ze przydaloby sie wiecej tolerancji w kazdej dziedzinie zycia ale im dluzej zyje tym wyrazniej widze, ze to niestety niemozliwe. Zawsze znajda sie malkontenci i frustraci, ktorych jedynym zyciowym celem jest wyladowywanie sie na innych. Jestes mloda, sliczna, masz prace,ktora kochasz i w ktorej jestes naprawde dobra, masz przyajciol, rodzine, fajnego i kochajacego chlopaka a do tego masz swoj styl i nie boisz sie byc soba (a bycie soba i podazanie za wlasnym sercem jest najodwazniejsza rzecza w zyciu) no i to ludzi irytuje. Pomijam fakt, ze wiekszosc zapalczywie krytykujacych to sfrustrowane miernoty bez celow,marzen, ambicji, perspektyw, odwagi. Nie uwazam, ze wszystkie krytyczne komentarze wyplywaja z zazdrosci mysle, ze osoby krytykujace sa czesto nieszczesliwe, czuja sie osamotnione i zagubione w zyciu a takie uzewnetrznianie zlych emocji im troche pomaga. Konstruktywnej krytyki jest jak an lekarstwo.

    Moja rada jest taka: rob swoje, badz soba(bo jestes swietna!:)) i ignoruj wszystkich, ktorym sie cos nie podoba. Ludziom nigdy nie dogodzisz najwazniejsze bys dogodzila sobie i zebys zyla dokladnie tak jak chcesz(co jak widze Ci sie udaje a to kolejny powod do zawisci). Skup sie na pozytywnych rzeczach w swoim zyciu, na ludziach,ktorzy Cie kochaja, lubia, szanuja, podziwiaja. Mimo, ze moj styl zupelnie odbiega od Twojego bardzo lubie Twoj blog bo jest prawdziwy. Pokazujesz siebie a nie kolejny 'outfit' wprost z manekina z Zary. TAkze Asiu szkoda Twojego czasu na nawolywanie do tolerancji bo ludzie lubia tępić "innosc" a kiedy sie wyrozniasz stajesz sie latwym celem. I niewazne czy wyrozniasz sie bo nosisz bluzki z cekinami czy dlatego, ze jestes najlepsza na roku z matematyki. Niestety ale niektorzy ludzie nigdy nie zrozumieja, ze ich sposob zycia nie ejst jedynym prawidlowym. Nikt nikomu nie odbiera prawa do wyrazania zdania ale ocenianie na podstawie wygladu jest bezdennie glupie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie prawda. Macademian Girl choc kompletnie nie wtapia sie w tlum, jest istnym ewenementem, to potrafi ubrac sie choc 'krejzi na maksiorka' to zawsze z klasa. i ludziom o dziwo sie to naprawde podoba, mimo sami nie maja odwagi (lub inne powody) aby sie tak ubrac

      Usuń
  41. Powiem tak: styl mam zupełnie różny od Twojego, ale podziwiam Twój upór, Twoją systematyczność. Ubierasz się tak, jak Tobie się to podoba i to w Tobie cenię! Pozdrawiam, rób swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Hmm każde z Twoich ,,wspomagaczy " nie jest tandetne. Tipsy, solarium, blond włosy , miniówka, szpilki. Każda rzecz z osobna jest ok.
    Ale ty zazwyxzaj wszystko łączysz trazem. Mini+tipsy+szpile +lateks=tandeta.
    Myślę, że o to więszkości chodzi.
    Gdybyś miała odrobinę wyczucia to było by dobrze, ale jak łączysz wiele rzeczy na raz to naprawdę nie wygląda dobrze.
    Kiedyś pamiętam miałaś podobny zestaw do innej blogerki. I czepiałaś się, że wszyscy mówią że twój zestaw jest gorszy niż tej 2.
    Mimo, że śą podobne.
    I o to w tym chodzi, że ta druga połączyła ze sobą dodatki z umiarem, a ty go nie znasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) no więc wg tego rozumowania, że mam wszystkiego razem nie łączyć, to moze powinnam zrezygnowac z blond włosów i paznokci... wtedy bede mogła założyć szpilki czy miniówkę ;)a tak mam chodzić w płaskich klapkach i jeansach bo inaczej zostanę ,, tandeciarą'':D to jest właśnie to o czym pisałam - stereotypy :) blond włosy + paznokcie = plastki , wg mnie to jest jakieś chore :)

      ps. trudno byłoby np. oddzielić latem opaleniznę od mini sukienki ( i mówię tu o opaleniźnie , nie spieczeniu na skwareczkę ;))

      tak, czepiałam się, ja miałam wtedy spodenki ( zakrywające tyłek ;P ) i top, + czapeczkę z daszkiem... ona ciemnoróżowy (chyba żakiet i spodnie) - oczywiście JA jak zawsze była gorsza! dlaczego??? chyba tak dla taktu. ( jesli chodzi o tamto porównanie)

      Usuń
    2. Myślę, że nie chodzi o połączenie tipsy plus blond i bla bla bla, tylko o UMIAR, o którym wszyscy piszą a Ty go uparcie wypierasz ;) Przecież KICZ to nadmiar, nie tylko brokatów, ale kiczowata też może być przecież elegancja. Wszystko może być kiczowate.

      Usuń
  43. Ludzie, dajcie jej żyć..Uczepili się wszyscy tego brokatu, szpilek, włosów koloru blond, makijażu itd.. Z całym szacunkiem dla komentatorów- przeczytałam wszystkie odpowiedzi do posta, które pojawiły się do tej pory i ze smutkiem stwierdzam, że notka Asi, która według mnie jest apelem, ale też troszkę wylewaniem żalu (i słusznie)stała się powodem do niepotrzebnej spinki.
    Ja bloga śledzę nie ze względu na styl, jaki preferuje Asia. Nie podobają mi się jej ubrania, makijaż i długość paznokci i trzymałam to dla siebie.. Nie podoba mi się styl Asi nie dlatego, że 'komunizm', że jestem stereotypowa, bo nie jestem. Jest tak dlatego, że ja nigdy nie farbowałam swoich włosów, mam zawsze krótki french na paznokciach i ubieram się w barwy monochromatyczne, dodatki to tylko od wielkiego dzwonu. I to jest powód- bo jestem z innej bajki. Nie to ładne , co ładne- lecz to, co się komuś podoba. Dlatego mam prawo powiedzieć 'ee, to mi się nie podoba', ale nie mam prawa obrzucać kogoś epitetami, które mimo, że nie są wulgarne, to wykraczają poza granice kultury. I kochani moi, Asia wie, że zakładając swojego bloga wystawia własny tyłek an światło dzienne i na opinie innych ludzi i jestem przekonana, że tym samym ma zdolność przyjmowania KONSTRUKTYWNEJ krytyki. Bo tekst 'tandeciara' mnie osobiście słabo motywowałby do ewentualnych zmian. A widzę, że Asia gwiżdże na takie komentarze.
    Ja zaglądam tu właśnie dlatego, że ma odwagę. Podobnie śledzę blog Georginy- http://www.cupcakesclothes.com/zapraszam, bo warto. Bądźmy ludźmi dla siebie.

    A Tobie kochana Asiu, życzę kolejnych obserwatorów (że też w ogóle ich masz, no wiesz ?!:D )i siły do dalszego grania na nosie tym wszystkim, którym tak trudno pogodzić się z tym, że ktoś wygląda ciut inaczej. Punkt widzenia obieramy według swoich doświadczeń i obserwacji. Jeden lubi pomarańcze, a drugi jak mu nogi śmierdzą. Amen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepszy tekst jak do tej pory. podpisuję się pod tym absolutnie ! Aśka- działaj dalej! buziak

      Usuń
  44. czytam te komentarze i czytam.. i aż mnie zbiera na wymioty xD
    Jaka tolerancja? Kochana dla mnie sytuacja jest tak jasna, że aż okulary przeciwsłoneczne zaraz założę ;D
    Wiesz jak to się nazywa? Z jak zazdrość xD
    Jak się kogoś nie lubi, (bo mu się zazdrości np)rzuca się epitetami, zarzuca kiczowatość, wytyka mu się najbardziej charakterystyczne cechy zewnętrzne wyglądu, wmawia się ciążę lub plotkuję na jego temat.
    Ludzie..szarzy, zdenerwowani,zmęczeni życiem, brakiem miłości, kasy włażą na blogi i 'jadą' dziewczyny żeby chociaż trochę im ulżyło. Prosty schemat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie można wszystkiego sprowadzać do zazdrości ! tak jak wkurzają mnie krytycy tak obrończyni które sprowadzają wsiooooooooo do zazdrości... kończę psychologie i uwierz powód może być miliony ( oczywiście wymyślnych i wziętych z kosmosu)

      Usuń
    2. zazdroszcze jej figury. niczego wiecej.
      no moze moge podziwiac ją za ta 'wiare w siebie' i dazenie do celu (chocia byłaby tipsiara itp itd to fakt - niech brnie we wlasne szczescie), bo czasem i mnie brakuje pewnosci

      ale bez przesady, zeby tlumaczyc te komentarze zazdroscia

      Usuń
    3. Czy to, że uważam jakieś ubrania za kiczowate czy tandetne oznacza od razu, że jestem zazdrosna? Nie sądzę. Każdy ma swój styl i swoją subiektywną opinię. Nie wydaje mi się, że określenie 'kiczowate' czy 'tandetne' w odniesieniu do stroju jest czymś strasznym. To tak jakbym napisała, że nie podoba mi się niebieski kolor - a akurat ktoś jest ubrany na niebiesko.. czy to oznacza, że zazdroszczę?

      Usuń
    4. jesli chodzi o ubrania to pewnie nie... ale jeśli chodzi o podsumowanie osoby ( jej stylu itp) to już mamy inną bajkę...

      Usuń
    5. uważam że obiektywnie to czysta zazdrość lub chęć podniesienia własnej samooceny poprzez skrytykowanie kogoś innego. Wyobraź sobie taką sytuację.. Pan X mieszka na zwykłym szarym osiedlu w bloku, w którym żyją zwykli przeciętni ludzie,z problemami NAGLE! ale co to Pan X pojawia się na parkingu z nową mega furą, odwalony tak jak by wyszedł z tv xD automatycznie: ludzie zaczynają być zawistni, zaczynają siać plotki, a nawet jakieś pogróżki. ALE nikt się nie przyzna że mu zazdrości xD Do sedna: nikt nie chce czuć się gorszy, cóż piękna blondynka na wysokich obcasach to już za dużo, no nie? Weśmy zarzućmy jej coś to bedzie weselej a niech nie czuje się lepiej! xD Piszę to ponieważ sama w życiu miałam podobne doświadczenia z ludźmi i już wiem co w trawie piszczy xD Tak więc właśnie, sprawa jest prosta, jeśli jesteś osobą pozbawioną tej brzydkiej cechy jaką jest zazdrość, nie komentujesz zdjęć w sposób negatywny. Drodzy ludzie z miłością w świat xD hahah

      Usuń
    6. holi, jeśli Ty coś uważasz to jakim cudem jest to obiektywne? Opinia zawsze jest subiektywna ;/

      Usuń
    7. NO nie przesadzaj. Nie traktujmy Aśki jako bóstwa, bo absolutnie nim NIE jest. Nie jest szpetna, ale do piękności jej daleko. I ja się będę trzymać tego, że jak ktoś krytykuje to dlatego, że mu się coś zwyczajnie nie podoba, a nei że zazdrości. Matko, naprawdę ludzie, czego można zazdrościć tej dziewczynie? Doczepianych włosów?

      Usuń
    8. :)) hehe oczywiście, że włosów ;D bo nie niczego innego czego można byłoby jej zazdrościć, gdyż jest ,,kiczowata i tandetna'' :)

      Usuń
  45. Najważniejsze to być sobą i czuć się szczęśliwym:) Niestety często bywa tak,że ktoś chce kogoś zmieniać na siłę lub głosząc swoje "prawdy" zapomina że to tylko jego zdanie i jego prawda;) Jest takie powiedzenie:" Jest moja prawda,Twoja prawda i g***no prawda" są też różne gusta i jeżeli komuś czyjś styl,sposób bycia itp.nie odpowiada to niech po prostu się nie katuje i poświęci swoją energię na bicie braw dla tych,których gust podziela.Po co kogoś zmieniać na siłę?Po co nawet podejmować te próby pisząc nieprzyjemne,często bardzo chamskie komentarze które z konstruktywną krytyką nie mają nic wspólnego? Tolerancja...yhym zazwyczaj tylko na własnym podwórku ;))) "Prowadzisz bloga więc tym samym musisz przyjąć krytykę"- ja jestem zdania,że nic nie muszę.Mogę chcieć,mogę sobie rozważyć ( o ile w ogóle "dobre rady" są na jakimś poziomie ) czy może faktycznie ktoś kto radzi nie ma racji-ale to ja w ostateczności decyduję o tym jak wyglądam to ja mam się czuć dobrze sama ze sobą:]

    Ściskam mocno:*

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny wpis!!!!
    Zgadam sie z Toba:)
    Niestety ludzie maja to do siebie , ze łatwiej kogoś zjechać obrazic i ocenic niz popatrzec na siebie a druga sprawa to to, ze zyjemy w kraju gdzie stereotypy rzadza...;/

    Ale nie ma co sie przejmowac ludzmi:)

    Pozdrawiam i nie zmieniaj sie:*

    OdpowiedzUsuń
  47. Obejrzałam filmik z Pudelka "top 10 blogow modowych" i pierwsze co mi się w oczy rzuciło to osoba, która komentowała te blogi. Powinna popracować nad występami przed kamerą. Komentuje innych, a sama szału nie robi. To tak na marginesie ;)
    Dziwi mnie to, że mówią, że ubierasz się kiczowato, a mimo wszystko umieszczają Twojego bloga w TOP 10 obok wielu bardzo znanych i cenionych szafiarek. Gdzie tu logika? Twój blog śmierdzi kiczem, ale mimo wszystko jesteś zaje*ista? Nie rozumiem takiego "zagrania" ze strony Pudelka. Chociaż kto ten portal zrozumie ;o?!

    Na Twojego bloga zaglądam, bo jestem ciekawa kolejnych postów ze stylizacjami. Ciekawi mnie to, co tym razem nam zaproponujesz. Nie mówię, bo niektóre stylizacje są ekstrawaganckie, podobają mi się, ale w niektóre zestawy bym sie nie ubrała. I nie chodzi o to, ze nie mam takiej figury jak Ty, czy coś. Nie każdy czuje się dobrze w takiej czy innej bluzce. Nie wszystko do każdego pasuje... Nie widzę u Ciebie kiczu.Moja przyjaciółka też farbuje włosy na blond (naturalnie ma taki ciemny blond - nijaki jest jej kolor) i nie uważam, żeby była pusta. Każdy ma coś za uszami, nie jest idealny, wygłupia się, robi z siebie idiotę, bo na środku ulicy wygłupia się ze znajomymi... Kurcze, kto tego nie robił. To nie jest sposobność osób z blond włosami, ale i rudzielców czy brunetów. Tipsy? Sama byłam przez jakiś czas "tipsiarą", ponieważ miałam problem z obgryzaniem paznokci, moja mama ma problem z zapuszczeniem paznokci, bo ma słaba płytkę i robi sobie żele. Tipsy zawsze można zdjąć, inaczej z operacjami plastycznymi - je jest gorzej cofnąć.

    W tym wszystkim zastanawiają mnie jednak powyższe komentarze. "Niby nie chcę hejtowac, ale to robię." Krytyka - okey, jeśli jednak jest konstruktywna. Ktoś pisał o komunizmie, że Polacy przez komunizm mają w pewien sposób klapki na oczach, idą jednym torem, a wyróżnianie się jest złe. To jest prawda. Patrząc na wiele aspektów naszego życia nadal (może nie wszędzie, może nie w całej Polsce) ten komunizm jest widoczny. Nasi dziadkowie, rodzice... My też, choć nie w takim stopniu jak nasi przodkowie. Dlaczego w Ameryce ktoś może biegać nago i ludzie będą mieć to gdzieś? Może jest to trochę przesadzony przykład, ale łatwy do przyswojenia. W Polsce, szczególnie w małych miastach, gdzie każdy każdego zna, wyróżnianie sie prowadzi do plotek. W większych miastach już to tak nie grodzi, a Warszawa? Różnych ludzi tam spotykam i osoby trafiające na te "specyficzne osoby" mają je gdzieś. To "gdzieś" nie chodzi o to, że mają je w dupie, ale ta unikalność, wyróżnianie się jest czymś normalnym. nikt nie robi z tego wielkiego WOW.
    Piszę dobitnie, ale chciałabym zostać dobrze zrozumiana :)

    Poza tym nikt nikomu nie karze zaglądać na Twoje bloga, a komentarze od Anonimów, którzy zazwyczaj piszą negatywne komentarze sa dla mnie śmieszne. Łatwiej krytykować wtedy, kiedy pod swoimi słowami się nie podpisuje. Anonimowi użytkownicy myślą, że mogą wszystko. Raz jakiś anonim próbował mi coś wmówić, czemu ja zaprzeczałam, aż w końcu stwierdził ,ze tak się zachowuje, bo się w nim zakochałam <3. Czemu zalogowaniu użytkownicy nie sa tacy "cwani" i nie hejtują non stop? Może zamiast kulturalnych komentarzy od dziś wszyscy zaczną hejtować? Może to coś da? I nie chodzi tu o krzywdzenie blogerów - nie tylko tych modowych, ale na ogólne wpłynięcie na psychikę ludzi.Aby hejtować, najpierw warto spojrzeć na siebie, bo nikt nie jest idealny.

    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  48. Skoro ktoś nie ma konta ani bloga założonego to jak inaczej ma się podpisać jak nie ANONIMOWY??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety ja tez jedyne konto jakie posiadam to w serwisie Anonimowy, wiec inaczej sie nie podpisze :D

      Usuń
  49. Ale powiedz jak daleko ta Twoja "modowa tolerancja" ma się posunąć ?
    Czy nie robiło by Ci żadnej różnicy, gdyby jakiś facet zaczął biegać w szpilkach 16 cm? W końcu on by się czuł dobrze, a to najważniejsze, no nie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dlaczego nie? i nie mówie tego teraz ,, bo bronie swojego zdania'' -jesli ma ochote niechaj biega :) mi krzywdy Tym nie robi :)dla mnie byloby to czyms fajnym (czyt. innym) od wszystkiego , co jest nudne i szarobure. Jesli ma dobrze w głowie i chce chodzić w damskich butach - proszę bardzo :)

      Usuń
    2. no właśnie dlaczego nie????
      Też tego nie mogę pojąć co komu przeszkadza facet w szpilkach?
      jak ma ochotę niech się męczy;)
      Najbardziej przeraża mnie to,że te komentarze jak mniemam piszą młode osoby
      niby już europejczycy,a mentalność średniowieczna;(
      ja jestem już babcią i lubię jak mnie ludzie zaskakują swoją kreatywnością
      nawet mam lokatora który jest crossdreserem i przyjęłam go pod swój dach z pełną świadomością:)
      więcej luzu młodzieży!:)

      Usuń
  50. Cześć Asiu. Napiszę Ci długi wywód, który jest skrawkiem mojego zycia, problem mam podobny jak Ty. Mam 26 lat i skończyłam studia dzienne na UEK-u w Krakowie. Jestem osobą bardzo ambitną i pracowitą. Od zawsze kochałam modę, bywały lata, że popadłam w skrajny zakupoholizm i potrafiłam wydawać na zakupach 800 zł na miesiąc, żeby mieć wszystko co mi się podoba - bo zakupy były moim lekiem na problemy (wiem, głupota, na szczescie juz mi przeszlo). Będąc w liceum spotykalam się z falą krytyki na swój temat - faceci za mną szaleli już od podstawówki, kobiety mnie nienawidziły, mimo, że nigdy nic nikomu chamskiego nie docinalam i jestem osobą skromną. Poprostu jestem z bogatego domu, mam wyksztalconych rodziców na wysokich stanowiskach, którzy dorobili się wszystkiego w życiu ciężka pracą. Dziewczyny bardzo zazdrościły mi urody i tego, że mam potęzny dom, który robi duże wrażenie (zazwyczaj te z biedniejszych rodzin). Pół szkoły interesowało się moim życiem. Dziewczyny śledzili statusty na gg, próbowały wiedzieć o mnie jak najwięcej się da. Powodem mojej sławy był ranking internetowy, wtedy jeszcze jednej z najsławniejszych stron społecznościowych, gdzie przez bardzo długi czas zajmowałam pierwsze miejsce - chodziło tam o ocenianie urody. Zawiść była niesamowita, nawet kiedyś ktoś nasłał jakiś pijaczkow w nocy, żeby nam powybijali szyby w domu. Nie obnosiłam się nigdy z pieniędzmi, Bron Boże. Do czego zmierzam - miałam już wszystkie kolory włosów, od blondu po czarne i na odwrót. Lubiłam solarium i kuse sukienki, spódniczki (ale zaczęłam je nosić dopiero w 3 liceum). No wlasnie - teraz jestem blondynką, też mam clip-iny, lubię duże kolczyki, a że maluję oczy czarną kredką i są czarne to niektórym również i mój makijaż nie odpowiada. FALA KRYTYKI, krzywe spojrzenia na ulicy, komentarze, wiecznie złośliwe dziewczyny. Mam tylko jedną prawdziwą przyjaciółkę, bo wszystkie koleżanki okazały się świetnymi aktorkami i poprostu zazdrościły mi wszystkiego. Nawet tego, że ciężką pracą odnosiłam sukcesy na studiach. Nie mogły uwierzyć, że z moim wyglądem można jeszcze mieć olej w głowie. Zawsze byłam oceniana stereotypowo - wysokie szpilki, bluzka w panterke, no to pewnie jestem "łatwa". Wszystko było super, jak mieszkałam w Krakowie, teraz wrocilam do swojego rodzinnego miasta, z racji, że mój ojciec jest osobą publiczną, niestety nie moge być sobą. Muszę ubierać się skromniej, bo jak widzi u mnie spódnice przed kolano to już zaczyna mi sugerować, że wyglądam jak panieneka lekkich obyczajów. ZAZDROSZCZE CI, że możesz być sobą. Ja mam czasami po dziurki w nosie tych krzywych spojrzeń, komentarzy, poprostu już nie mam sil i momentami rezygnuję z takiego wyglądu. Na zawsze będe wspominac czasy studenckie, kiedy to moi rodzice mnie nie kontrolowali i mogłam malować się i ubierać jak chcę. NIENAWIDZĘ POLAKÓW, ich mentalności i nienawidzę stereotypów. Powodzenia Asiu, cenię w Tobie tą prawdziwość i wielki szacun za tego posta ! Twoja czytelniczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz... mozesz wszystko o sobie powiedziec, ale nie że jesteś skromna:) Zwykle trzymam buzie na kłodkę, ale musiałam to napisac

      Do Asi
      Kochanie, wiesz, ze jestem z Tobą. Tobie pisza, że ubierasz się zabyt wyzywająca, u mnie że jest nudno i po co wogóle wrzucam takie fotki do sieci. Nie jestś w stanie spełnic oczekiwan wszystkich odwiedzających bloga, więc spełniaj swoje. Nie podoba się? Idź, poszukaj bloga który bardziej Ci odpowiada. Masz tylu czytelników, że za jednym, 10 czy nawet 100 nie będziesz płakac, buziaki!

      Usuń
    2. jesteś niezwykle skromną osobą (ironia),
      a fakt, że masz tylko jedną przyjaciolke moze swiadczyc o tym, że
      a) zle dobierasz przyjaciol
      b) mialas pecha w zyciu
      c) sama nie jestes dobrym przyjacielem

      Usuń
    3. macie braki w analizowaniu prostych tekstów - ona pisze o charakterze i sposobie bycia, że jest skromna, a to co opisuje, to jest celowe przedstawienie, po to, aby zrozumiec sytuacje.

      Usuń
    4. Chyba juz ta osoba pisala takis am komentarz pod innym postem Diamentici:]

      Usuń
    5. Boże, czemu ja sie wdaje w takie dyskusje. No ale dobrze: przeczytaj jeszcze raz i zastanów sie czy taki opis siebie dałaby skromna osoba "Dziewczyny bardzo zazdrościły mi urody i tego, że mam potęzny dom, który robi duże wrażenie (zazwyczaj te z biedniejszych rodzin). Pół szkoły interesowało się moim życiem. Dziewczyny śledzili statusty na gg, próbowały wiedzieć o mnie jak najwięcej się da"

      Wiesz, ja się z tego smieje, ale to serdeczny smiech - na prawde wierze, ze ona to wsztko ma, że jest bogata i ładna. Po prostu wystawianie sobie takich laurek nie ma nic wspólnego ze skromnością i tylko to skomentowałam

      pozdraiwam i zyczę autorce, by kiedys mogła wrócic do swoich upodoban ubraniowych

      Usuń
    6. przecież musiala napisać, dlaczego jej zazdrościły, to że ma dom, jest wykształcona itd ... to obrazuje całą sytuację, a może na codzień nikomu nic nie mowi i jest poprostu mila, ladna, dziewczyna ... Ja to odebrałam inaczej niż Ty, pozdrawiam, Kamila

      Usuń
    7. skoro nienawidzisz Polaków, droga wolna, leć do krajów pełnych tolerancji gdzie mają multum takich wielkich, bogatych ale oczywiście SKROMNYCH osobowości ;d

      Usuń
  51. Jeszcze Asieńko chcę dodać, że również i moim problemem jest to, że ludzie kochają się na mnie wyładowywać. Jestem inna, bardzo dbam o siebie, wiec wiecznie ktoś wylewa na mnie swoje frustracje. Wierz mi ... Jestem osobą religijną, wydaje mi się, że bardzo sympatyczną i dobrą. Ale co z tego ... Jestem blondynka, lubię makijaż, modne ciuchy, wysokie szpilki, więc nawet jakbym nie wiem jak dobrym byla aniołem, to zawsze dostaje mi się po dupie, za tą inność ! POZDRAWIAM GORĄCO I PAMIĘTAJ, NIE JESTEŚ SAMA.

    OdpowiedzUsuń
  52. Przepraszam kto Ci to napisał ? Bo jest to chyba dla każdego oczywiste ,że ten tekst przerasta Twoje możliwości delikatnie mówiąc ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiste jest to, że jesteś bezczelną osobą :) jednak twoje domniemania nie są zgodne z prawdą :) napisałam to sama :) boli Cię ten fakt?
      no tak zapomniałabym... jestem blondynką, do tego z ,,tipsami''... więc jakim prawem potrafię coś napisać :) sory :)) hehe

      Usuń
    2. Anonim skoro właścicielkę bloga uważasz za nie mającą nic do powiedzenia dziewczynę, to po co tu zaglądasz?

      Usuń
    3. Co za bzdura.. ta notka nie jest na tyle odkrywcza, górnolotna i wspaniale napisana, żeby zarzucać, że ktoś to napisał za Diamentice.

      Dziewczyna analfabetką nie jest więc co dziwnego, że napisała prosty tekst z własnymi przemyśleniami?

      Usuń
  53. nie przejmuj się takimi wypowiedziami bo jesteś wspaniała ! :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Może nie powinnaś prowadzić bloga skoro krytyka innych Cię aż tak bardzo boli? ja mam szczerze w du*ie co inni myślą na mój czy czyjś temat, i Tobie radzę to samo...
    Ps. Prowadząc bloga musisz się liczyć z pochwałami a także z krytyką, jeżeli nie jesteś w stanie przyjąć krytyki na "klatę" daj sobie spokój i wrzuć na luz ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  55. Och, Diamentico! Jaka Ty jesteś cudowna, wspaniała, śliczna, rewelacyjna, dobra! Uwielbiam Twój styl! Bardzo fajnie to napisałaś! Nie rozumiem skąd tyle zła na tym blogu pod Twoimi wpisami. Ach, jacy ludzie są podli! Żartowałam, to taka mała prowo z mojej strony! Ojej! Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  56. HMMM Ja wypowiem się publicznie nie anonimowa jak to robią inni. Każdy ma swój styl .

    Masz swojego bloga, nawet jak ci się spodoba możesz nawet na nim zamieszczać foty z wc...... Twój świat, twój blog, twój wybór, nikogo to nie powinno interesować lecz

    2 kwestia jest taka że każdy ma prawo również to skomentować bo chyba po to masz tego bloga. Ja osobiście nie założyłabym szpilek i spodenek bo bym się czuła głupio i źle bo to nie w moim stylu. Jeśli ty czujesz się w tym dobrze proszę bardzo. Nie zmieniaj swojego stylu jeśli go lubisz.

    Krytyka jest niestety wszędzie przykładem jest choćby nawet durny film drogówka i wrzucanie do jednego wora wszystkich policjantów.. dlaczego o tym pisze mam narzeczonego policjanta i niestety większość mija się z prawdą co ukazał ten film . ale cóż ludzie podłapią i chodzą i roznoszą jak zarazę. Nie każdy jest taki sam a powodem jest głupi stereotyp ... dlatego zgodzę się w 100% że blondynki nie są głupie, tipsiary też nie są wyłącznie tylko tipsiarami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przykro mi, ze musze wypowiadac sie anonimowo, ale nie mam nigdzie konta! :)

      Usuń
    2. Jeśli nie pojęłaś sensu filmu drogówka to powstrzymaj się z komentarzami.

      Usuń
    3. każdy film ma dwie strony ,,medalu '':) więc nie mów o jakimś sensie bo np . twój komentarz jest bez sensu :)

      Usuń
  57. to nie jest tak ze Aska nie potrafi przyjac krytyki "na klate" bo ja przyjmuje z glowa uniesiona do gory,zawsze dodaje komentarze,i te dobre i te zle - no wlasnie zle. Krytyka ma to do siebie,ze moze byc konstruktywna lub chamska,i na tym blogu CHAMSTWO w komentarzach kroluje,powiedzialabym nawet,ze to juz tradycja. Mi sie wydaje,ze Asi chodzi wlasnie o to - forma krytyki. Stawiam sie w sytuacji znudzonego przed komputerem anonima - nie podoba mi sie stylizacja,a chce ja skamentowac,wiec pisze lub inaczej "dowale jej" co mi zalezy : wygladasz jak z pod latarni (milion razy to tu czytalam) .... i czy anonimowi ulzylo?? nieeeeeee!! wychodzi stad i wchodzi na kolejny blog (byc moze ktorejs z Was) zrobic to samo.
    Normalny czlowiek z jakimkolwiek szacunkiem do ludzi i przede wszystkim szacunkiem do siebie,z ta odrobina tolerancji napisze "nie podoba mi sie bo .... moze sprobowalabys z .... " Jest roznica?? jest ogomna!

    Wiec zastanow sie czlowieku co piszesz,nie lubisz jej,bo tak ... i to jest jedyny powod zeby ja skreslic lub zwyzywac?? Pamietaj,ze po drugiej stronie polaczenia internetowego siedzi osoba,ktora sie uczy,pracuje,ma kotka lub dwa,I MA SERCE! Krytyka krytyka ale wyzwiska?? po co sie pytam.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Asiu gdzie znajdują się te wyzwiska ?

      Usuń
    2. w tym posie ich nie ma ale polecam poczytac inne,jest ich na peczki - napisanie komus ze wyglada jak z pod latarni,lub pytanie ile bierze za godzine nie jest zbyt kulturalne i moim zdaniem wulgarne,co za tym idzie CHAMSKIE

      Usuń
    3. No tak ale w dalszym ciągu to nie są wyzwiska.

      Usuń
  58. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  59. Komentarz napisałem biorąc pod uwagę wcześniejsze wpisy które nijak nie potrafią usprawiedliwić tego wzrostu intelektu i chyba każdy kto potrafi obiektywnie spojrzeć na te wpisy przyzna mi rację. Druga sprawa , nie było w tym wpisie nic obraźliwego , więc radzę niektórym osobom trochę pohamować w swoich komentarzach bo tym bardziej utwierdzę się ,że mają duże braki intelektualne. Po trzecie , gdy widzę zdjęcia w których tłem jest góra jakiegoś żużlu i dziwne budowle to mam prawo twierdzić ,że ktoś kto stoi na ich tle jest pozbawiony gustu,tak samo jak Ci którzy pieją z zachwytu na ich widok. Życzę powodzenia z takimi zdjęciami na profesjonalnym forum , uwierzcie ,że tam wbito by to wszystko w ziemię nie przebierając w słowach , to wszystko istnieje tylko w waszym kręgu wzajemnych pochlebstw i nie ma nic wspólnego z obiektywnym spojrzeniem.
    Cóż taka jest nasza polska , siermiężna rzeczywistość, jaki naród i kraj takie i blogi itp.
    Oczywiście nie potępiam, zyczę dobrej zabawy , tylko nie kreujcie się na znawców mody i trendów jak i na ludzi z gustem i smakiem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tu nie ma czego usprawiedliwiać, normalnie piszę na blogu tak jak zazwyczaj rozmiawiam, nie brałam sie tu za pisanie w formie ,,referatu'' ale ostatnio mnie natknęło i jest ( więc nie oskarżaj mnie o to, że ktoś mi to napisał) wyobraź sobie, że nie jestem głupia mimo tego , ze pewnie tak uwazasz :) pozory mylą - uwierz ;)
      ja juz nie raz mówiłam, że nie ocenia sie ludzi po okładce. a jak na razie to większość tak robi.
      po drugie: gdzie pisze, ze zdjęcia są profesjonalne i maja znalezc sie na profesjonalnym forum?
      to sa zdjecia robione przez najblizesze mi osoby (siostra, kuzynka, przyjaciółka) i żadna z nich nie ma zamiaru zostać fotografem, robią zdjecia, bo je o to proszę... więc nie rozumiem wywodów na ten temat.

      Usuń
  60. Sory ale to jest jakiś pseudointelektualny bełkot... Kicz jest kiczem i tego nie zmienisz. Owszem, różni są ludzie i mają różne gusta. Gorsze i lepsze. Jesteś mega utalentowana, paznokcie które robisz to małe dzieła sztuki, ale... wyglądasz źle. a to można ocenić nie znając CIę osobiście. tyle z mojej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja uważam, że wyglądam dobrze, może wg mnie Ty np wyglądasz źle?
      każdy ma swoje zdanie.

      Usuń
  61. ja chciałabym zobaczyć Cię w jakimś normalnym makijażu, bo ten, który zawsze prezentujesz niestety jest fatalny i strasznie Cię szpeci. Lubisz mocne makijaże więc je rób, ale te kreski wyglądają jakbyś malowała się w biegu na uczelnie.

    OdpowiedzUsuń
  62. Ja temat takich komentarzy poruszałam na swoim blogu 2 razy. Co prawda nikt mi nie zarzuca kiczu ale swego czasu obsesyjnie dostawałam komentarze w stylu "aleś chuda", "aleś przeraźliwie chuda" itp. Inne chamstwa też się od czasu do czasu zdarzały dlatego postanowiłam rozbić to na czynniki pierwsze. Otóż doszłam do (trafnego) wniosku, że - pomijając trolling i te zakompleksione i zazdrosne gimnazjalistki - jeśli te komentarze do siebie wpuszczamy - one się ROZMNAŻAJĄ. Jednym słowem - chamstwo przyciąga chamstwo. I nie chodzi tu o to, że oczekuję tylko wychwalających komentarzy ale puste, nic nie wnoszące, często obraźliwe teksty - usuwam.
    Na dzień dzisiejszy mam bardzo fajną atmosferę, pozbyłam się trolli bo albo a) zrozumiały, b) zniknęły bo komentarze się nie ukazują. Tak czy inaczej - problem się rozwiązał :) Tobie też sugeruję wnikliwszą moderację komentarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  63. hodzi o to,że nazywając cie tandetna i bez klasy,mamnamysli to,że kupujesz rzeczy brzydkie i tanie-dobre buty na obcasie jaknajbardziej na TAK!! tWOJE TO BRAK GUSTU,ALE NOS NA ZDROWIE.

    OdpowiedzUsuń
  64. krótka spódniczka połączona a koszmarnymi szpilami i wielkim dekoltem, solarową opalenizną, sztucznymi paznokciami, blond lokami, różowym kolorem, błyskiem cekinów i brokatu (czyli dokładnie to co prezentujesz) to właśnie idealny obraz kiczu, tandety, bazarowości i nie ważne jak bardzo będziesz to negować jest to oczywiste

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem żadną fanką Diamentici.. ale nie widziałam jej jeszcze na tym blogu w różu, cekinach, brokacie i wszystkim na raz..

      Usuń
    2. To kup sobie okulary albo JESZCZE raz przejrzyj cały blog diamentici a zobaczysz róż oraz cekiny

      Usuń
    3. Pokaż mi stylizację, gdzie Diamentica ma na sobie róż, cekiny, brokat, mini z wielkim dekoltem, solarową opaleniznę a do tego obcasy.

      Nie twierdzę, że jej styl jest elegancki.. mi się nie podoba, często jest kiczowato.. ale aż takiego chaosu jak to co wymieniłaś to nawet Diamentica nie miała na sobie..

      Usuń
  65. kobiety sa okropne... chyba tylko tyle mozna tu powiedziec... czemu jedna drugiej nie moze powiedzieć ze ma fajne spodnie, ładnie zrobione wlosy tylko wiecznie wszystko krytykują... potem tylko kazdy sie dziwi czemu mamy kompleksy, jestesmy mało pewne siebie... prawda jest taka ze to tylko i wyłącznie wina innych bab... tyle w tym temacie

    powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  66. Asiu większości chodzi o to żebyś kupowała w Zarze, nieważne co, jaki by chłam nie wypuściła Zara to polki się zachwycą,w H&m już gorzej, co prawda na Zachodzie ubierają się tam murzyni,biedota itp ale u nas to pewna nobilitacja,kup może coś z Mango co prawda materiały maja takie że można froterować podłoge, zwłaszcza te wypuszczane na Europe wschodnią,no ale walniesz mangiem to dostaną orgazmu jak przy zarze i się odkleją od Ciebie, wtedy według większości będziesz mega,a no i nie masz torebki zary w której się można schować sądząc po rozmiarach a w której lansują się wszystkie miastowe wieśniary w tym kraju i patrzeć się na to już nie da bo co druga z tym worem łazi.Pozdrawiam Asiu i pmiętaj:"nie zrazi mnie żaden przytyk w dupie miejsce mam dla krytyk":)

    OdpowiedzUsuń
  67. Siemka, piszę jako anonimowa ponieważ nie mam konta, ale jak chcesz to mogę podać maila, gdzie możemy się wymieniać opiniami.

    Wchodzę na Twojego bloga od czasu do czasu (od dość dawna już, będzie pół roku jak nie dłużej), na początku głównie ze względu na Twoją miłość do butów (mamy coś wspólnego :P) i ze względu, że kupujesz buty zazwyczaj od Deezee? (a może stylowebutki, nie pamiętam, obie strony mają podobny asortyment) ja "czając" się na podobne modele butów jakie Ty sama nosisz chętnie odwiedzałam Twoją stronę aby zobaczyć jak prezentują się na nodze i ogólnie, bo jak wiadomo, często się zdarza, że na stronach na etapie obróbki graficznej lubią majstrować z kolorem itp.

    Niestety dla Ciebie muszę przyznać, że Twój styl jest trochę tandetny, cytując babkę, która ostatnio robiła ranking blogów (chyba ze stylio, chociaż ręki sobie uciąć nie dam, wideo na pudelku jest), w którym Ty zajęłaś chyba 7 czy 6 miejsce "każdy zagląda ale się tego wstydzi". Nie mówię tego z zawiści ani nic z tych rzeczy, sama nie lubią osób które wchodzą na blogi i wyzywają blogerki od różnych z czystej zawiści. Może inaczej, zacznę od czego nie rozumiem i zrozumieć nie zrozumiem nigdy, jak można nosić w takim wieku białe rajstopy? Nosiło się za czasów podstawówki i uważam, że nikomu poza dzieciom białe rajstopy nie pasują, przypomina mi się Twoja stylizacja w białych rajstopach białej koronkowej sukience oraz beżowych koturn (szpilek bez obcasa?), która niestety jest tragiczna, po pierwsze, co za dużo, w tym przypadku za dużo jednego koloru, to nie zdrowo, miało wyjść ładnie i dziewczęco wyszło mdło, sukienka jak najbardziej ale powinnaś dodać jakiś inny kolor w postaci butów i cielistych rajstop (czarne też byłyby straszne i w każdym innym kolorze). Przypomina mi się sytuacja jak kupowałam rajstopy w sklepie i byłą tam pewna Pani 9tak koło 40-50), która mówiła, że ma sukienkę w kolorze granatowym, szpilki i torebkę również i chciała do tego kupić granatowe rajstopy, na całe szczęście ekspedientka wyperswadowała jej ten pomysł z głowy.

    ,,Jak ma szpilki i miniówę? - To jest spod latarni.''
    Tutaj ktoś ma grosz racji, bo można się ubrać w miniówkę i szpilki i nie wyglądać jak Pani do towarzystwa (od razu oczami wyobraźni widzę kobietę w jeansowej spódniczce mini i szpilkach z przeźroczystą podeszwą).

    ,,Jak ma coś z brokatem, cyrkoniami? - jest tania i bazarowa.''
    Można się ubrać zniewalająco i wyglądać jak million dolarów albo bazarowo, trzeba uwarzać aby nie przesadzić

    ,,Jak ma białe kozaki (kiedyś większość lasek traciła dla nich głowę) - jest idiotką i bazarówą, chodzi nie wiejskie dyskoteki itp ''
    Białe kozaki to białe kozaki, niestety tutaj nic się nie da zrobić. Chociaż do łask wracają białe szpilki, białe szpilki jak najbardziej. Ale masz racje, białe kozaki były kiedyś hitem, sama przyznam, że mi się marzyły, ale byłam za młoda na nie.

    OdpowiedzUsuń
  68. ,, Jak chodzi na solarium? - jest solarą''
    Znowu, trzeba znać umiar.

    ,,Jak ma przedłużone paznokcie? - jest tipsiarą.''
    Też trzeba znać umiar, uważam, że Twoje są za długie, nie wiem po co Ci takie długie, za każdym razem się zastanawiam jak z nimi funkcjonujesz, bo ja jak mam swoje naturalne za długie to ciężko mi się np pisze na klawiaturze, zapina rozporek czy gra w siatkę, nie mam nic przeciwko przeciw łądnym zrobionym paznokciom, o ile nie są za długie.

    ,,Tak, ona chodzi na solarium - więc jest solarą - nie ważne, że większość dziewczyn ( których o to byście nie podejrzewały) systematycznie bądź od święta odwiedza solarium. Oczywiście większość się nie przyzna , że tam chodzi bo boi się ,,trafić do szufladki''.
    To chyba widać jak ktoś chodzi, nie? Chodzi o to, żeby nie wyglądać jak skwarka tylko nabrać koloru :)


    Rozumiem, że każdy ma swój styl, Ty lubisz niebotycznie wysokie szpilki, np macademiangirl lubi masę różnych kolorów na raz i milion dodatków, lubię zaglądać na jej bloga, ale uważam, że też przesadza, chociaż kilka z jej stylizacji sama bym włożyła, oczywiście z mniejszą ilością dodatków, aby nie wyglądać jak choinka bożonarodzeniowa :D
    Faktem jest, że nie należy ślepo podążać za modą ale aly kreować swój własny styl, a nie kopiować innych.

    Mówisz o bo co ludzie powiedzą, kiedyś sama się przejmowałam bardzo tym co ludzie powiedzą no i wyglądałam jak wyglądałam, nie wyróżniałam się w każdym bądź razie, teraz nie przejmuję się tym co inni powiedzą bo najważniejsze jest aby mi się podobało, chociaż chętnie wysłucham konstruktywną opinię a nie "ale zjebanie wyglądasz" czy coś w tym stylu bo to nic nie wnosi, nie każdy każdemu musi się podobać to fakt, dlatego zaglądając do Ciebie od około pół roku nie zostawiłam żadnego komentarza tylko obserwowałam.

    Jeżeli chodzi o tolerancję (stadko) to masz rację, ale chodź by się krzyczało trąbiło i nie wiadomo co jeszcze szybko się nic nie zmieni, łatwiej jest wyśmiać kogoś innego niż popatrzeć na samego siebie.

    Nie podoba mi się sposób w jaki kpisz z ludzi, którzy nazywają Twój styl tandetnym, bazarowym i ich wyśmiewasz, robisz właśnie to, co Ci samej się nie podoba, chociaż rozumiem, że komentarz w stylu "jesteś tandetna", który się ciągle powtarza bez ani grama wytłumaczenia czemu ktoś tak uważa może wkurzyć, ale może warto się zastanowić czemu ludzie tak piszą?

    Np. stylizacja post niżej, futro i legginsy/jeansy w kwiatki bardzo jasne, nie dość, że to czarne futerko i botki się gryzą z bardzo jasnymi spodniami to jeszcze futerko i kwiatki, nie bardzo to wygląda wg mnie bardziej pasowały by czerwone rurki czy zwykle jeansy (tylko w ciemnym odcieniu, ale nie czarne bo było by zbyt mrocznie).

    OdpowiedzUsuń
  69. Albo stylizacja z czapką z kolcami, bardzo mi się podoba (chociaż tych butów nie przełknę, ale rozumiem, że są bardzo ciepłe a to zimą najważniejsze, sama bym takie chciała :D).

    Kolejny post dalej, kolczasta czapka, niebieski sweterek, jeansy w kwiatki i brokatowo niebieskie botki. Wszystko się gryzie, nic do siebie nie pasuje, a buty mi się bardzo podobają, sama takie chciałam sobie kupić, ale za długo się zastanawiałam i mi je sprzątnęli sprzed nosa, zastanawiałam się z czym mogłabym takie zestawić i miałabym poważny dylemat, bo są dość wyraziste, dlatego najlepiej byłoby dobrać do nich coś bez wzorów, być może czerwone rurki biały top ale musiałabym zobaczyć jak to wygląda.

    Kolejna kwestia, białe buty z futrem tzw "mukluki" miałam takie buty za czasów gimnazjum, i uważam, że kiedyś owszem były modne, ale teraz wyglądasz w nich dziwnie, powiem, tandetnie, ponieważ są okropne.

    Mam nadzieje, że przeczytałaś całość, trochę się rozpisałam, to co już dawno siedziało mi w głowie podczas oglądania Twojego bloga.

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  70. po Twoich Asiu odpowiedziach wywnioskować można to że jesteś chamska dla ludzi którzy nie zgadzają się z Tobą. Wiesz na prawdę lubiłam Cię i szanowałam ale teraz w moim odczuciu na to po tym poście nie zasługujesz. Widać tu, że nie umiesz przyjąć na klatę krytyki, szufladkujesz innych choć tak na prawdę to Ty (jak na ironię) też się w takich szufladkach znajdujesz. Na prawdę jeśli masz w dupie Naszą opinię (a większość tu nie chce robić Ci przykrości, złościć Cię czy Tobie zazdrościć) to po cholerę piszesz notki, pytasz co o tym sądzimy itp itd. Nie jestem tolerancyjną osobą, jestem rasistką i homofobem i dla mnie z TYM JEST DOBRZE! Nienawidzę !!!!! PEDALSTWA, transwestytów i tym podobnych zboczeń, żyję w XXI wieku ale wolałabym żyć w tym cholernym średniowieczu gdzie za takie coś palili na stosach. Jednak potrafię zrozumieć że taki wyrostek istnieje, nic na to nie poradzę, tak samo jak Ty nie poradzisz nic na co że znajdą się ludzie którzy Cię krytykują i wcale nie zazdroszczą. Na prawdę do tej pory w moich oczach byłaś KIMŚ, zajebistą osobowością, liczącą się z konstruktywną opinią. Ale teraz? Wiesz co? Tak na prawdę ja wiem że każdy z nas jest nietolerancyjny, tylko wszystkich światowym ludziom nie chce się do tego przyznać.

    Nie ma co się rozpisywać i tak masz to w dupie no ale cóż. Jeśli to chociaż przeczytasz, DZIĘKUJĘ za poświęcenie chwili czasu na to co tu wyskrobałam.

    OdpowiedzUsuń
  71. mala czarna - po twoim komentarzu mozna napisac, ze jestes wulgarna , niewychowana wrecz- idiotka ... albo jestes przed okresem ... hahaha

    OdpowiedzUsuń
  72. mała czarna - ale dno ... i ja się mocno pośmialam, pozdrawiam Wiolka, co za sweet dziecko neostradki

    OdpowiedzUsuń
  73. tym komentarzem pokazalas swoj niski poziom tolerancji,ale za to najwyzszy stopien chamstwa !!
    nie znosze takich ludzi jak ty co w dupie byli i za przeproszeniem gowno widzieli.
    Znasz jakiegos homoseksualiste??? czy oni sa trendowaci?? to normalni ludzie tacy jak ty ( a nie sorry ty nie jestes normalna piszac takie pierdoly w XXIw ) Ulatwij zycie innym,nie zatruwaj powietrza i spal sie na stosie. Bardzo nam LUDZIOM NORMALNYM I TOLERANCYJNYM ulzy. Zycze powodzenia w zyciu z tak gownianym podejsciem do ludzi.

    ZAL!

    OdpowiedzUsuń
  74. Do trzech wyżej ;)

    1.niewychowaniem nazywasz powiedzenie swego zdania? to że napisałam że nie jestem tolerancyjna i nienawidzę tego i tamtego to nie znaczy że jestem wulgarna.
    2.sweet dziecko neostradki? nawet nie skomentuję.
    3.to nie jest żadne chamstwo, wyrażałam SWOJE POGLĄDY I ZDANIE w kulturalny sposób co jest przywilejem każdego człowieka wyrażam to co chcę gdyż mamy wolność słowa (choć niektórzy chcą być politycznie poprawni). Ależ ja napisałam że nie jestem tolerancyjna więc jaki niski poziom tolerancji? A ja nie znoszę ludzi którzy na siłę chcą być na czasie bo jest taka moda na pedalstwo i udowodnić śmiesznymi tezami że mamy XXI wiek i tak wypada bo jak to można nie znosić gejów i lesbijek? To nie ja zatruwam powietrze tylko tacy tolerancyjni ludzie w których ani krzty tolerancji nie ma. Piszę jestem lesbą abo gejem, propsy, ujawniłaś się ale jesteś fajna. Jestem nietolerancyjnym człowiekiem wyp*ierdalaj, nie możesz tu żyć bo nie myślisz i uważasz tak jak my!

    Wierzysz w Boga? Bo wg chrześcijaństwa chłopak i dziewczyna to normalna rodzina, mająca możliwość prokreacji.

    Osobiście mam pedalstwo w dupie, niech se będą robią w domu co chcą. Czy heteroseksualny człowiek robi manifestacje na temat tego że jest hetero? Nie widziałam takich. Wystarczy pooglądać zdjęcia z zagranicznych manifestacji i zastanowić się czy by się Wam chciało oglądać takie rzeczy? Albo czy chcielibyście by Wasze dzieci patrzyły na to jak chłop z chłopem albo baba z babą idą za rękę roznegliżowani po ulicach?

    http://republika.pl/blog_zm_3696326/4585971/tr/_asd_parade.jpg

    http://i.wp.pl/a/f/jpeg/9820/paryz_homoseksualisci385.jpeg

    nadal bądźcie poprawni politycznie,
    Pozdrawiam, nietolerancyjna, myśląca po swojemu idiotka

    OdpowiedzUsuń
  75. ..podpisuję się pod tym postem:)

    OdpowiedzUsuń
  76. niczym sie nie przejmuj :) rob swoje a ze ktos bedzie twojego bloga pokazywal innym ze niby jestes tipsiara czy cos innie okropnego ... well tylko nabijaja ci statystyki :)

    OdpowiedzUsuń
  77. Nie zdziwiło mnie to, że pod tym postem jest tyle komentarzy.
    Całkowicie się z Tobą zgadzam. W naszych czasach bardzo ciężko o tolerancje lub swój wyodrębniony styl. Przykłady które wypisałaś to tylko stereotypy do których ludzie bardzo przywykli w naszych czasach. Nie warto się tym przejmować, trzeba po prostu być sobą i iść do przodu " z podniesioną głową". ; )

    sonia-pak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  78. Wszyscy wszystkich szufladkują, tak było jest i będzie. Najlepiej, jak każdy robi swoje i nie ogląda się za siebie. Konstruktywna krytyka jest w porządku, ale nie każdy musi się jej podporządkować, przyjmuję do wiadomości i to wszystko.
    Mi osobiście podoba się styl, który prezentuje dziewczyna prowadząca ten blog. Jest inny, nie podporządkowany presji społeczeństwa, które chwali tylko balerinki, spódnice za kolano i luźne bluzki, rodem z Pani Domu. Poza tym dziewczyna ma figurę, żeby nosić się w ten sposób.
    Dla mnie ten kto kategoryzuje w sposób wymieniony w poście jest delikatnie mówiąc płytki i zakompleksiony.
    Pozdrawiam i będę zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń
  79. Kiedys,jakies sto lat temu,między ludzmi istnialy proste podzialy-ten byl z ludu a ta z mieszczanstwa lub szlachty i to w zasadzie mowilo o ludziach wszystko na temat ich wychowania i gustu,poczucia estetyki.Damy,mieszczki nosily kapelusze,sluzba i chlopki chustki i welniaki.To oczywiscie dobrze,ze tamte czasy juz minęly i wyrownaly się roznice,te spoleczne ale czasem ma się wrazenie,ze cos z tych roznic przetrwalo do dzis.DLugie dyskusje na ten temat niewiele wnoszą,bo kazdy chce wykazac się tolerancją i uprzejmoscią,pozostaje więc otwarte pytanie -czy w ogole niewyrobiony,popkulturowy gust da się obronic?.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2017 IDEALNE CHWILE